Emocji nie braknie
W sobotę, 21 kwietnia o 17:30 KU AZS Politechnika Koszalińska zmierzy się z KGHM Metraco Zagłębie Lubin w ramach trzeciego spotkania półfinałowego PGNiG Superligi kobiet. Po dwóch pojedynkach lubinianki prowadzą 2:0, a walka toczy się do trzech wygranych. Spotkania rozegrane na Dolnym Śląsku pozostawiły po sobie negatywne emocje. Echa po meczu wygranym 33:32 przez podopieczne Bożeny Karkut odbiły się po całym kraju. W meczu tym gospodynie uciekały się do brutalnych zagrań, wyzwisk i prowokacji, a z trybun słychać było niekulturalny doping w kierunku przyjezdnych.
Zastanawiająca jest interpretacja przewinienia Tatiany Bilenii oraz Natalii Ciepłowskiej, zawodniczka Zagłebia sfaulowała piłkarkę Politechnniki, a następnie obie wymierzyły sobie po kopniaku w nogi. Podopieczna Waldemara Szafukskiego otrzymała czerwoną kartkę, natomiast Ciepłowska żadnego kartonika. - Zagłębie zawsze gra bardzo agresywnie i trzeba przeciwstawić im takie same warunki. Bilenia nie powinna była się tak zachować i wykonała zbędny ruch nogą, ale cała sytuacja jest niepotrzebnie wyolbrzymiana. Nerwową atmosferę nakręca przede wszystkim pani trener Zagłębia Bożena Karkut. W sobotę czekamy na sportowy pojedynek - powiedział dla Gazety Wyborczej trener akademiczek. W drugim meczu gospodynie wygrały z biało-zielonymi 20:18. Kolegium Ligi ZPRP zdecyduje w piątek, czy Tatiana Bielenia zagra w sobotnim spotkaniu. Zespół grający w hali Gwardii powalczy z 'Miedzowymi'. W przypadku zwycięstwa koszalinianek czwarte spotkanie odbędzie się w niedzielę, 22 kwietnia o 17:00.
ďż˝rďż˝dďż˝o: www.azs.politechnika.koszalin.pl/gazeta.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|