Spójnia kończy sezon w Pruszkowie
Spójnia Stargard w decydującym o awansie do półfinału spotkaniu ze Zniczem Basket Pruszków przegrała 96:69 i zakończyła tym samym sezon 2011/12 na pierwszej rundzie fazy play-off. Spójnia w decydującym środowym spotkaniu kompletnie nie istniała. Najlepiej w szeregach Tadeusza Aleksandrowicza zaprezentował się Tomasz Ochońko. Zdobył on 21 punktów miał 7 asyst i 4 zbiórki. Mimo bardzo dobrego krycia dobrze zagrał Stępień, zdobywca ośmiu punktów. Już pierwsza kwarta nie zwiastowała dobrego scenariusza. Pruszkowianie zaczęli od czterech celnych trójek z rzędu. Wygrali tą kwartę dzięki rzutom zza linii 6,75m. Rzucali pięć razy i trafili cztery. W konsekwencji wygrana gospodarzy w pierwszych dziesięciu minutach 29:12.
Nieco lepiej było w drugiej. Jednak Stargardzianie nie potrafili się podnieść. Suliński rzucał jak w transie, a pomagał mu Szymański. Spójni nie wychodziło kompletnie nic. W drugiej kwarcie pokazał się Stępień, który zatrzymywał Znicza w obronie. Przed przerwą Znicz prowadził 51:39.
Po przerwie Znicz Basket zdobył dziewięć punktów z rzędu, było niemal jasne kto zagra w półfinale. Wtedy zaczął grać Ochońko indywidualnie co się opłaciło. Kalinowski trafił dwie trójki, ale miejscowym wychodziło wszystko i prowadzili na dziesięć minut przed końcem 74:55. W ostatniej kwarcie Spójnia się poderwała, ale było już za późno. Biało-bordowi wygrali tą kwartę 22:24, ale cały mecz przegrali 96:69.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/pzkosz.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: service |
|