Po pięciu latach oczekiwań, po dokładnie 1910 dniach tułania się po niższych ligach, Portowcy ponownie rozegrają spotkanie w piłkarskiej elicie. Gdy w 2007 roku Pogoń Szczecin rozpoczynała odbudowę w czwartej lidze, na trybunach pojawiła się pamiętna oprawa, której hasło idealnie wpisywało się w sytuację wówczas, ale również świetnie komponuje się z powrotem Pogoni do Ekstraklasy. „Jak feniks z popiołów, odradzamy się na nowo”, bo powrót Dumy Pomorza na salony to nowy etap w historii szczecińskiego klubu i szansa, aby zacząć wszystko od nowa. Doskonałą okazję, aby pisać nową historię, szczecińska brać będzie miała już dzisiaj, gdy zarówno piłkarze, jak i kibice staną przed szansą powrotu na salony w sposób efektowny. W piątkowe popołudnie do Szczecina zawita Zagłębie Lubin, aby punktualnie o godzinie 18:00 zainaugurować rozgrywki piłkarskiej Ekstraklasy w sezonie 2012/13.

Faworytem piątkowego spotkania z pewnością będą przyjezdni. W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu podopieczni Pavla Hapala zaprezentowali się znakomicie. Wygrywając 8 spotkań i przesuwając się z ostatniej pozycji na miejsce dziewiąte, Miedziowi zasłużyli na miano najlepszej drużyny wiosny. Trzeba również zauważyć, że drużyna Zagłębia do nowego sezonu przystąpi w nieco gorszej sytuacji, od pozostałych ekip. Lubinianie zostali ukarani trzema punktami ujemnymi, za działania korupcyjne kilka lat temu. Z pewnością Miedziowi będą chcieli szybko straty do innych ekip odrobić.

Portowcy nie mogą pochwalić się tak dobrymi wynikami w ostatnim czasie. Nawet w rozgrywkach pierwszej ligi szczecinianie mieli spore problemy z wygrywaniem spotkań, co jednak nie znaczy, że po awansie się to nie zmieni. Również przedsezonowe mecze kontrolne mogą niepokoić. W trzech meczach z ekstraklasowymi rywalami Portowcy ponieśli trzy porażki. Warto jednak przywołać wypowiedzi trenera Artura Skowronka, który od początku powtarzał, że wyniki mają przyjść dopiero w trakcie rozgrywek, a nie w czasie sparingów.

Drużyna Pogoni w letniej przerwie zmieniła się nieznacznie. Z zespołu odeszło dwóch podstawowych zawodników poprzedniego sezonu Vuk Sotirović oraz Mekeil Williams. W ich miejsce pojawiło się jednak czterech innych zawodników Mouhamadou Traore, Grzegorz Bonin, Maciej Dąbrowski, a także, niespodziewanie, Słowacki bramkarz Dundee United Dusan Pernis.

Przed piątkowym meczem dwie rzeczy z pewnością przemawiają za Pogonią. Po pierwsze Portowcy są w tym roku beniaminkiem, a jak wiadomo, mecze beniaminków rządzą się swoimi prawami. Po drugie podopieczni Artura Skowronka pierwszy mecz zagrają na własnym stadionie, gdzie wspierani będą przez rzesze swoich fanów.

ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne