Już w najbliższą sobotę do Szczecina zawita jeden z pretendentów do mistrzowskiego tytułu - Wisła Kraków. Kibice, którzy zjawią się na sobotnim spotkaniu raczej nie powinni narzekać na brak emocji na boisku, a ponadto czeka na nich miła niespodzianka ze strony klubu.
Podczas spotkania z Wisłą w ostatnich latach szczecińska publiczność szczelnie wypełniała halę przy ulicy Twardowskiego, nie inaczej powinno być i tym razem - Sama nazwa Wisły elektryzuje, o tym nie trzeba nikogo przekonywać. Bardzo liczymy na naszych kibiców. Frekwencja w hali przy ul. Twardowskiego nie była ostatnio taka, jakiej byśmy sobie życzyli. Wierzę, że wrócą fani z dużego boiska, którzy nie raz wspierali nas już swoim dopingiem. Warto, bo czeka nas prawdziwe święto futsalu - zachęca do przybycia na sobotni mecz Łukasz Żebrowski w wywiadzie dla oficjalnego serwisu Pogoni 04.

Przy okazji przyjazdu rywala z Krakowa na każdego z fanów przybyłych na to spotkanie czeka prezent w postaci wejściówki do Fitness Universum Club, dzięki której będzie można skorzystać bezpłatnie z siłowni, sali do cyclingu, cardio, sali aerobowej oraz sauny. Dodatkowo przed rozpoczęciem spotkania będzie miał miejsce występ grupy akrobatyczno-tanecznej, którą prowadzi wielokrotna mistrzyni Polski w akrobatyce sportowej, Barbara Stolarczyk.

Wisła Kraków po rozwiązaniu Akademii FC Pniewy urosła do miana głównego faworyta w wyścigu o Mistrzostwo Polski, jednak mimo najsilniejszej kadry i wysokiego budżetu zwodnicy „Białej Gwiazdy” nie imponują formą. Wiślalcy swoje dwa pierwsze mecze wygrali (4-1 z Gwiazdą Ruda Śląska oraz 3-1 z Remedium Pyskowice), ale nie potrafili zachwycić swoją grą - Nie wiem za co się zabrać, tyle jest do poprawy - powiedział po jednym z meczów trener Wisły, Błażej Korczyński. Wypowiedź szkoleniowca potwierdził ubiegłotygodniowy pojedynek z GKS-em Tychy, w którym krakowianie musieli uznać wyższość rywali. Tyszanie podrażnieni wcześniejszą porażką, aż 12-3 z Rekordem Bielsko Biała pokonali Wisłę 4-3 i pokazali, że każdy w tej lidze jest do ogrania.

Szczecinianie po trzech kolejkach z sześcioma punktami zajmują piąte miejsce w ligowej tabeli. Głównym mankamentem, który widać u podopiecznych Gerarda Juszczaka w każdym spotkaniu jest skuteczność. Niemoc pod bramką przeciwnika szczególnie raziła w meczu rozpoczynającym sezon z Clearexem Chorzów, gdzie Portowcy przegrali 4-2, mimo, że przez większość spotkania byli stroną dominującą. Podobny obraz gry mieliśmy tydzień temu w Pyskowicac, Pogoń przez cały mecz prowadziła grę, ale swojej przewagi nie potrafiła potwierdzić ilością strzelonych bramek i pomimo zwycięstwa wynik 2-1 nie był zbyt satysfakcjonujący.

Jeśli tylko szczecinianom uda się poprawić skuteczność, to przy obecnej dyspozycji Wisły można spodziewać się dobrego rezultatu. Warto dodać również, że trener Juszczak w sobotnim spotkaniu będzie miał do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych, w ekipie Portowców nikt nie narzeka na urazy.

Wstęp na mecz Pogoń 04 - Wisła jest bezpłatny!

ďż˝rďż˝dďż˝o: pogon04.szczecin.pl/własne