W ostatniej kolejce jesiennej części sezonu Pogoń II Szczecin zremisowała z sąsiadem z tabeli Cartusią Kartuzy 0:0. W pierwszej jedenastce rezerw wystąpiło kilku zawodników z kadry pierwszego zespołu. Dostępu do bramki bronił Bartosz Fabiniak, w pomocy zagrali: Grzegorz Bonin, Wojciech Golla i Sergei Mosnikov. W pierwszej połowie rezerwiści mieli dużą przewagę w posiadaniu piłki. Bardzo dobrze grała dwójka środkowych pomocników Mosnikov i Golla. Portowcy stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji. Po jednej z nich Łukasz Zwoliński po podaniu Grzegorza Bonina umieścił futbolówkę w siatce, lecz sędzia zasygnalizował spalonego. Druga część gry to dalsze ataki szczecinian.

Najlepszą sytuacje rezerwy stworzyły sobie w 87. minucie, kiedy przed bramkarzem znalazł się Kamil Walków, jednak po jego uderzeniu piłkę odbił bramkarz Cartusii. Dobitka Mateusza Sobolczyka także nie była skuteczna. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Podział punktów nie zadowolił trenera Pogoni II Macieja Mateńki. - Szkoda, bo uciekły dwa punkty. Mieliśmy więcej z gry, stworzyliśmy więcej sytuacji do strzelenia bramki. Przeciwnik skupił się tylko na grze z kontrataku - relacjonował szkoleniowiec.

Ostateczne miejsce Pogoni II w końcowej tabeli zależeć będzie od wyniku meczu Kotwicy Kołobrzeg z Drawą Drawsko Pomorskie, lecz już teraz można powiedzieć, że będzie to pozycja 8. lub 9. Szkoleniowiec drugiej drużyny krótko podsumował rundę jesienną. - Jesteśmy beniaminkiem i ta runda była nauką dla zawodników i nas trenerów. Okazało się, że jest to liga mocniejsza niż przypuszczaliśmy. Każdy mecz trzeba wybiegać i wywalczyć - zaznaczył trener i zakończył: - Zespół zbiera doświadczenie w piłce seniorskiej. Chciałoby się żeby miejsce było wyższe, ale na tą chwile jesteśmy zadowoleni z pozycji na której jesteśmy. Główny cel to ogrywanie młodych piłkarzy.

�r�d�o: pogonszczecin.pl