Baszta Sławno z ciężkiego terenu w Warszkowie zdołała wywieźć cenne trzy punkty dające naszej drużynie pozycję lidera w B klasie. Bramki dla Baszty strzelali: 2x Piotr Malinowski 2x Jan Krakowski oraz jedno trafienie Marek Miller

Początek spotkania nie był bynajmniej dla Baszty, która jak zwykle próbowała rozgrywać piłkę. Jedna z kontr piłkarzy Olympica zakończyła się wyjściem drużyny gospodarzy na prowadzenie po strzale Tomasza Jacyno. Chwilę później Baszcie udało się doprowadzić do remisu a autorem gola był Jan Krakowski. Niestety radość z remisu nie trwała długo, gdyż znowu po kontrze bramkę strzelił zawodnik z Warszkowa. Wynik do przerwy 2:1.

Po zmianie stron Baszta ruszyła z wielkim animuszem i wolą zwycięstwa na rywala strzelając w pierwszych ośmiu minutach dwie bramki i ustawiając tym samym mecz. Pierwsze trafienie było autorstwa Piotra Malinowskiego, drugie natomiast Jana Krakowskiego, który precyzyjnym strzałem głową wyprowadził Basztę na prowadzenie. Następnie Baszta lekko się cofnęła, ale rywale jakby stracili chęci do gry i tak to Baszta była stroną przeważającą, która wywierała napór na przeciwnika. Mimo to Warszkowo przy wyniku 2:3 dwa razy naprawdę groźnie kontratakowało. Na szczęście na posterunku w obu sytuacjach sam na sam stał Dariusz Skok, który nawet w ciężkich sytuacjach nie dał się pokonać w drugiej połowie. Bramkę na uspokojenie sytuacji strzelił niezawodny ostatnio Piotr Malinowski. Dzieła zniszczenia po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego dokonał Marek Miller ustanawiając wynik spotkania na 2:5 dla Baszty. Baszta mogła to spotkanie wygrać jeszcze wyżej, ale w paru sytuacjach zabrakło zimnej krwi jej zawodnikom. Dzięki zwycięstwu Baszta Sławno wskoczyła na fotel lidera B klasy.

Już za tydzień Baszta zmierzy się w meczu u siebie z Wikingiem Rogowy, który dzisiaj pokonał 2:1 Pogoń Noskowo. Na mecz już teraz serdecznie zapraszamy.

�r�d�o: http://basztaslawno.futbolowo.pl/