Ważne zwycięstwo Kotwicy
Kotwica Kołobrzeg odniosła bardzo ważne zwycięstwo na drodze do celu jakim jest gra w play-off. Do jego realizacji jeszcze daleka droga, ale wygrana nad Siarką Jezioro Tarnobrzeg 86:77 to mały krok ku niemu zwłaszcza, że na placu boju pokonana została drużyna, z którą Kotwica bezpośrednio rywalizuje. Czarodzieje z Wydm, nie są już ostatnią drużyną ligi awansowali co prawda tylko o jedną pozycję, ale są w grupie pięciu zespołów z 17 punktami, w tym Rosa Radom ma o jedno spotkanie rozegrane więcej.
Początek spotkania to pierwsze i jak się później okazało także ostatnie prowadzenie w meczu gości. Siarka wygrywała tylko przez 15 sekund pojedynku. Pierwsza kwarta do złudzenia przypominała jeden z najlepszych meczów Kotwicy w tym sezonie, tj. występ przeciwko Stelmetowi Zielona Góra. Gospodarze grali skuteczną, opartą na kolektywie koszykówkę, goście próbowali odpowiadać solowymi akcjami, w grze praktycznie trzymał ich tylko Jakub Dłoniak, który rzucił 11 pkt.
Jeśli można pisać o dobrej grze w pierwszej kwarcie to o drugiej można powiedzieć, że był to koncert w wykonaniu zawodników z portowego miasta. Na drugie dziesięć minut gospodarze wychodzili z trzypunktowym prowadzeniem a na przerwę zeszli z siedemnastoma punktami przewagi (notując m.in. serię 13:0) mimo, że ostatnie cztery punkty w pierwszej połowie zdobyli goście. Oprócz najskuteczniejszych Grzegorza Arabasa (13 pkt.), Demetriusa Browna (11 pkt.), Seana Mosley'a (8 pkt.) warto wyróżnić pozostałych graczy bowiem jeszcze piątka punktowała.
W przerwie zawodnicy Kotwicy za bardzo uwierzyli, że jest po meczu. Mogło się to bardzo srogo zemścić. Goście w ciągu trzeciej kwarty i pierwszych sekund czwartej odrobili niemal cała stratę. Zbliżyli się na jedno oczko, Xavier Alexander oraz Dawid Przybyszewski niemal we dwójkę rozmontowali obronę Kołobrzeżan. Na całe szczęście Kotwica miała w tym spotkaniu Grzegorza Arabasa, jego kolejnych pięć punków pozwoliło powrócić miejscowym na właściwą ścieżkę. Potem kolejne punkty zdobyli Brown, Mosley, Niedźwiecki i ponownie z wolnych Mosley, Czarodzieje z Wydm na 190 sekund do końca prowadzili siedmioma oczkami. Mimo prób Dłoniaka przewagi tej nie stracili, wygrywając 86:77. W sumie dwadzieścia cztery punkty w całym spotkaniu zdobył Grzegorz Arabas, siedemnaście Demetrius Brown, czternaście Sean Mosley, który zaliczył double - double. Warte podkreślenia jest także dziewięć asyst Corey'a Jeffersona. Kotwica Kołobrzeg - Siarka Jezioro Tarnobrzeg 86:77 (24:21, 30:16, 11:25, 21:15) Kotwica: Grzegorz Arabas 24, Demetrius Brown 17, Sean Mosley 14, Piotr Niedźwiedzki 10, Rafał Rajewicz 7, Francis Han 5, Jarosław Zyskowski 4, Corey Jefferson 3, Wojciech Złoty 2. Jezioro: Jakub Dłoniak 24, Xavier Alexander 16, Christopher Long 9, Dawid Przybyszewski 9, Daniel Wall 8, Nicchaeus Doaks 5, J.T. Tiller 4, Jakub Patoka 2.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|