Gaz-System Pogoń poza Final Four
Znamy kolejną drużynę, która wystąpi w Final Four pucharu Polski. Nie będzie nią jednak szczeciński Gaz-System Pogoń, który musiał uznać wyższość wicemistrzów Polski z Płocka. Tylko początek meczu zapowiadał emocje, ale dalszy przebieg zawodów był już jednostronny. Ostatecznie Nafciarze pokonali gazowników 33:20 prowadząc już do przerwy 19:10.
W wielkim finale zagrają zatem szczypiorniści Orlen Wisły Płock, Vive Targów Kielce, Tauron Stali Mielec oraz KS Azotów Puławy.
Pogoń zdołała trzymać się blisko rutynowanego rywala jedynie do 15. minuty tych zawodów. Wtedy podopieczni Rafała Białego przegrywali jedynie 9:6. W płockiej ekipie imponował Petar Nenadić, który w pierwszej połowie trafił do bramki Pogoni aż 8-krotnie. To właśnie świetna postawa pod bramką Tomislava Stojkovicia sprawiła, że jego drużyna na przerwę schodziła z zapasem 9 bramek.
Po przerwie ponownie dzieliła i rządziła Wisła. Co prawda w poczynaniach obu ekip dało się zauważyć brak skuteczności, ale znacznie szybciej niemoc strzelecką opanowali zawodnicy Larsa Walthera, którzy w 45. minucie osiągnęli już 11-bramową przewagę. W ekipie przyjezdnej więcej mógł pograć nowy nabytek Łukasz Gierak, ale raczej nie zachwycił. Ostatecznie mecz zakończył się dość wysoką i pewną wygraną miejscowych - 33:20, którzy tym samym drugi raz z rzędu wyeliminowali szczecinian z występów w ścisłym finale pucharu Polski. W ekipie Białego na parkiecie zaprezentowali się m.in. Sebastian Smuniewski, Grzegorz Marcinkian czy Filip Kliszczyk. Szczególnie dwóch pierwszych stosunkowo rzadko mogło założyć pomarańczowy trykot i zaprezentować swoje umiejętności.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/sportowefakty.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|