Śnieżna porażka Iny
Przygotowujący się do rewanżowej rundy zachodniopomorskiej IV ligi piłkarze Iny Goleniów rozegrali w środę szósty mecz kontrolny. Podopieczni Zbigniewa Gumiennego po dobrym meczu przegrali z trzecioligowym zespołem Dębu Dębno 1:3, a honorowe, najładniejsze tego dnia trafienie zaliczył Tomasz Trosko. Była to druga porażka biało-zielonych w drugim kolejnym meczu z wyżej notowanym rywalem (wcześniej Ina Goleniów przegrała z Pogonią Barlinek 0:2). Środowe spotkanie poprzedziła minuta ciszy, którą zawodnicy obu drużyn uczcili pamięć tragicznie zmarłego wychowanka Iny Goleniów Marka Laskowskiego.
Pierwsza połowa nie była najlepsza w wykonaniu gospodarzy. W śnieżnej pogodzie lepiej radzili sobie przyjezdni z Dębna, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, choć nie stwarzali sobie groźnych sytuacji. W 19 minucie dość niespodziewanie padła pierwsza bramka, choć wydawało się, że zagrożenie pod bramką gospodarzy zostało zażegnane. Po długim podaniu, napastnik Dębu dość przypadkowo zdołał uderzyć w kierunku bramki i ku zaskoczeniu zgromadzonych na euroboisku kibiców, piłka wpadła do siatki.
Ina próbowała odpowiedzieć, jednak nie była w stanie przedostać się pod bramkę drużyny z Dębna. Nie przeszkodziło to jednak gospodarzom doprowadzić do wyrównania. Widząc znajdującego się poza polem karnym bramkarza gości, Tomasz Trosko zdecydował się na uderzenie z połowy boiska i podobnie jak w meczu z Ehrle, umieścił piłkę w siatce. Po zmianie stron Ina zaczęła grać pewniej, ale nadal nie była w stanie pokonać bramkarza drużyny przyjezdnej, w przeciwieństwie do rywali. Po przegranej walce po prawej stronie boiska, zawodnik Dębu dośrodkował w pole karne, gdzie bez problemów Łukasz Dłubis strzałem głową ponownie wyprowadził gości na prowadzenie. Chwilę później Dąb mógł podwyższyć prowadzenie, jednak najpierw świetną interwencją popisał się Patryk Krawczyk, a przy dobitce Piotr Pałubski wybił zmierzającą do bramki piłkę. W odpowiedzi Ina przeprowadziła dwie akcje, które powinny zakończyć się bramkami. Najpierw Michał Jarząbek świetnie zachował się w polu karnym, jednak będąc już sam na sam z bramkarzem, praktycznie oddał mu piłkę. Minutę później w podobnej sytuacji znalazł się Damian Banachewicz, jednak piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. Wynik ustalony został w ostatniej minucie, jednak duża w tym zasługa sędziego spotkania. Patryk Krawczyk wygrał pojedynek z napastnikiem gości, jednak sędzia dopatrzył się w tej interwencji faulu. Zawodnik z Dębna pewnie egzekwował jedenastkę, a chwilę później sędzia zakończył mecz. Kolejne spotkanie Ina Goleniów rozegra w najbliższą sobotę na goleniowskim euroboisku. Rywalem będą rezerwy Pogoni Szczecin. Mecz planowo rozpocząć miał się o godzinie 11:00, jednak prawdopodobnie jego początek zostanie przyspieszony.
�r�d�o: www.mksina.com
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|