Pożegnanie Gryfa z III ligą
W sobotę odbędzie się ostatnie spotkanie Gryfa Słupsk na tym poziomie. Zagra z Bałtykiem Gdynia. Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 17 na stadionie przy ul. Zielonej w Słupsku. Będzie mogło wejść na nie tylko 199 widzów. Klubu nie stać na organizację meczu będącego imprezą masową.
Sportowo starcie zamknie degrengoladę, jaka nastąpiła w rundzie wiosennej w słupskim zespole. Zanosiło się na to praktycznie już od kilkunastu miesięcy, ale to, co się wiosną wydarzyło, przeszło oczekiwania kibiców. Klub z ulicy Zielonej nie tylko sportowo, ale i organizacyjnie nie jest w stanie podołać warunkom trzecioligowym. Gryfowi brakuje pieniędzy, piłkarzom motywacji, sztabowi trenerskiemu możliwości, by poskładać rozsypujący się skład i podnieść morale zawodników. Na dzisiaj sytuacja jest taka, że i w IV lidze, gdzie Gryf znajdzie się już w sobotę około 19, trudno będzie o utrzymanie. Gołym okiem widać, że potrzeba tam zmian i to gruntowanych.
Pocieszające dla widzów, którzy pofatygują się na spotkanie jest to, że sobotni przeciwnik gryfitów - Bałtyk Gdynia też coraz słabiej radzi sobie w trzecioligowym towarzystwie. Biało-niebiescy z Gdyni szybko stracili szansę powrotu do II ligi i walczą już tylko, aby dograć sezon do końca. Gdyby zrobić tylko tabelę za ostatnie pięć meczów, to Gryf Słupsk będzie w niej oczywiście na ostatnim miejscu bez punktu, ale Bałtyk zajmuje praktycznie o jedną pozycję wyżej. Z trzema oczkami okupuje bowiem miejsca 13-15 w takiej mikrotabeli.
Po 29. kolejkach Bałtyk jest na siódmym miejscu, w środku stawki, ma 40 pkt. Ostatnio z prowadzenia zespołu zrezygnował trener Szymon Hartman, zastąpił go czasowo Marcin Martyniuk, a nowym trenerem będzie Paweł Budziwojski, który wprowadził już do III ligi Kaszubię Kościerzyna. W składzie Bałtyku zobaczymy trzech zawodników związanych z Gryfem: Adama Prusaczyka, który grał w jego barwach transferowany z Lechii Gdańsk, oraz wychowanków klubu z ul. Zielonej Wojciecha Barnika i Tomasza Piekarskiego. Gryf zajmuje ostatnie miejsce z 17 oczkami, bez szansy na poprawę lokaty. W meczu jesiennym 2:0 wygrał Bałtyk po golach byłego gracza Gryfa Tomasza Piekarskiego i Krzysztofa Bułki. Mecze z tym zespołem gromadziły na słupskich trybunach zawsze największą liczbę kibiców w sezonie. Liczymy na Was i teraz. Bilet na ten mecz kosztuje tylko 5 złotych, a do nabycia wejściówki będą w kasie przed meczem. Liczymy na zwycięstwo slupskich zawodników. Patent na zdobywanie bramek z Bałtykiem zna już Tomasz Ciemniewski, więc być może on będzie zdobywcą zwycięskiej bramki dla naszego zespołu. W poprzednich meczach Gryf - Bałtyk było: 2009 - 1:0 - Pytlak (90) 2008 - 1:0 - Polakowski (6) 2006 - 1:5 - Ciemniewski (40) 2004 - 2:1 - Matuszewski (27), Ciemniewski (76) 2003 - 1:0 - Ł.Schulz (58) 2003 - 1:0 - Piołunkowski (17) 2001 - 4:3 - Mazgis (30), Kaczmarek (48), Piołunkowski (56), Porzega (82) 1999 - 1:5 - Rubinowicz (16) 1997 - 3:0 - Chuchla (37), Jędraszczyk (64), Stenka (90)
�r�d�o: gp24.pl/gryfslupsk.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: damianek2311 |
|