Chemik II gromi Radowię
W niedzielnym spotkaniu ligi okręgowej drugi zespół Chemika podejmował na własnym boisku ostatnią Radowię Radowo Małe i zgodnie z założeniem wygrał 5:1 (1:1). Po dwie bramki zdobyli Łukasz Milewski i Kamil Wronka, zaś jedną dołożył Paweł Krawiec. Dla gości honorowe trafienie padło łupem Wojciecha Kwiatkowskiego.
Chemik II: Ubycha - Oleniszyn, Chruściel, Janczak, Staszewski, Krawiec (80’ Przechodzki), Pacholski, Wronka, Cierech, Chodorowski (46’ Tkaczuk), Milewski (84’ Kruczkowski)
Radowia: Marczak - Wojnarowski, Zielonka (81’ Gębka), Grzywacz, Kacprzak, Brona, Jaworski, Kwiatkowski (58’ Kulczyński), Karp (58’ Ryling), Kulbacki, Borejszo Bramki: 1:0 - 22 minuta - Łukasz Milewski 1:1 - 23 minuta - Wojciech Kwiatkowski 2:1 - 68 minuta - Łukasz Milewski 3:1 - 73 minuta - Paweł Krawiec 4:1 - 76 minuta - Kamil Wronka (karny) 5:1 - 90+1 minuta - Kamil Wronka Spotkanie z Radowią zgodnie z planem rozpoczęło się od prowadzenia, gdy po przejęciu piłki przed polem karnym Łukasz Milewski wbiegł w pole karne i strzałem w długi róg pokonał bramkarza rywali. Po zaledwie minucie Remigiusz Borejszo w polu karnym wycofał piłkę do Wojciecha Kwiatkowskiego, a ten z jedenastu metrów doprowadził do remisu. Po kolejnych 60 sekundach mogło być już 2:1 dla Chemika, gdy po dośrodkowaniu Pawła Cierecha z rzutu rożnego Paweł Krawiec trafił w słupek. W kolejnych minutach zawodnicy drugiego zespołu jeszcze parokrotnie mogli zdobyć kolejne bramki, jednak Paweł Pacholski i Paweł Cierech nie byli w stanie pokonać rywala. Po przerwie ofensywa Chemika dała prawdziwy popis skuteczności aplikując rywalom cztery gole. W 68 minucie po zamieszaniu w polu karnym piłka doszła do ustawionego z boku pola karnego Kamila Wronki, ten podał na pierwszy metr do Łukasza Milewskiego, zaś Milewski strzałem koło asekurującego na linii bramkowej bramkarza zdobył gola na 2:1. Znakomitą interwencją pięć minut później popisał Paweł Krawiec, który w okolicy pola karnego zabrał piłkę Rafałowi Zielonce i po rajdzie w pole karne płaskim strzałem wyprowadził drużynę Chemika na dwubramkowe prowadzenie. W 76 minucie Zielonka ponownie nie poradził sobie z Krawcem i sfaulował zawodnika w polu karnym. Pewnym wykonawcą jedenastki był Kamil Wronka. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie gry ustalił wynik spotkania. Po dośrodkowaniu Pawła Cierecha Wronka strzałem głową trafił w bramkarza. Piłka odbiła się od golkipera, trafiła naszego zawodnika w biodro i szczęśliwie wpadła do bramki tuż przy słupku.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |
|