W niedzielę, 28.04 o godz. 11.00 Promień Mosty rozpoczął mecz o mistrzostwo RKO z liderem Flotą II Świnoujście.
W zespole Promienia zabrakło z różnych przyczyn trzech podstawowych zawodników: Pracowitego, Bernacha i Kijowskiego P., tak więc trenerzy mieli podstawy do niepewności. Gospodarze tradycyjnie byli faworytami meczu, zwłaszcza, że się wzmocnili zawodnikami z pierwszego składu. Jednak to Promień zaatakował od początku meczu i nie dał rozgrywać piłki, szybko przerywał chaotyczne akcje Floty. Drużyna ze Świnoujścia była zaskoczona takim przebiegiem spotkania. W 8 min. meczu po dwójkowej akcji Adama Jakubowskiego i Gałgana Radka, ten drugi dostał dokładne podanie na 18 metr i pięknym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza Floty.

Promień nie zwalniał tempa meczu i zdobył kolejne dwie bramki w ciągu 15 minut, obie bramki zdobył niezawodny tego dnia Radek Gałgan. Niestety w 32' meczu przy stanie 3-0 dla Promienia, sędzia meczu daje czerwoną kartkę Jakubowskiemu, który jego zdaniem w polu karnym przy rzucie rożnym wykonywanym przez Promień faulował zawodnika gospodarzy. Jednak najpierw konsultował swoją decyzję z arbitrem bocznym stojącym najbliżej całego zdarzenia, ten jednak nie zauważył nic nadzwyczajnego w polu karnym, była to zwykła walka o pozycję. Arbiter główny słusznie postanowił puścić dalej grę nie karząc żadnego zawodnika, ale sędzia, który stał na linii po drugiej stronie boiska zasygnalizował, że to zawodnik Promienia zawinił. Ta decyzja spowodowała dużą nerwówkę w szeregach Promienia i Floty.

Flota ruszyła do ataku i zdołała zdobyć kontaktowego gola strzałem głową, nie bez winy bramkarza Promienia. Promień opanował sytuację na boisku i zdobył 4 gola za sprawą Sławka Paszkowskiego. Po tym golu znowu w roli głównej był sędzia boczny, który tym razem będąc bardzo blisko całej akcji nie zasygnalizował głównemu faulu bez piłki na Liczywku. Obrońca Promienia został uderzony trzymając piłkę. Główny sędzia tym razem ukarał tego zawodnika tylko kartką żółtą. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy, kolejny zawodnik Floty zdobywa drugiego gola strzałem z rzutu wolnego i tym razem bramkarz Promienia mógł się lepiej zachować.

Druga połowa to już ciągły napór Floty na bramkę Zaremby. Jenak napastnicy gospodarzy razili nieskutecznością i bramkarz Promienia wybronił kilka trudnych piłek. Promień grający z kontry zdołał wywalczyć rzut karny, po faulu na Sławku Paszkowskim. Pewnie jedenastkę wykonał Mariusz Liczywek. Było 5-2. Zdenerwowani gospodarze ambitnie dążyli do zmiany wyniku, grający w osłabieniu Promień nie zdołał zapobiec utracie dwóch kolejnych bramek. W miedzy czasie Promień groźnie atakował bramkę gospodarzy, doskonałych okazji nie wykorzystał Radek Gałgan i Sławek Paszkowski, bramce zagrażał również Leszek Kulczyński. W ostatniej minucie meczu Radek Gałgan mógł zdobyć swojego czwartego gola, dostał podanie na 11 metr i uderzył prosto w bramkarza. Gospodarzom zabrakło czasu na wyrównanie, Promień zasłużenie wygrał z liderem, zwłaszcza, że grał ponad godzinę o jednego zawodnika mniej.

Promień: Zaremba, Liczywek/Żelichowski/, Kijowski M. Izdebski, Kozakowski,Gałgan S. Gałgan R. Gałgan A. Wiliński/ Kulczyński/ , Paszkowski, Jakubowski.
Bramki: Radek Gałgan -3 , Paszkowski , Liczywek

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne