CF Śródmieście przystąpiło do tego meczu bez żadnego gracza rezerwowego, musieli sobie radzić cały mecz w 7. A jak było...

Od początku meczu FC chcieli szybko zdobyć bramkę, co chwile stwarzali sobie sytuacje bramkowe... Lecz albo mieli pecha, albo na drodze stał im dobrze dysponowany w tym meczu bramkarza Babilonu. Cała pierwsza połowa to dominacja FC lecz co z tego jak pod koniec połowy błąd obrońcy wykorzystał zawodnik gości i zrobiło się 1-0. Takim wynikiem skończyła się pierwsza połowa meczu. Na drogą połowę zawodnicy FC przystąpili bardziej zmobilizowani, chcieli pokazać, że pierwsze dwa zwycięstwa to nie był przypadek. Chcieli pokazac w jaki sposób osiągnęli 6pkt w 2 meczach. Mecz ten nie był porywającym widowiskiem.



FC chcieli szybko doprowadzić do wyrównania po gwizdku sędziego oznajmującego rozpoczęcie drugiej połowy. Lecz ich zapały szybko ostudzili rywale co chwile wybijając ich z rytmu... FC starali się dalej strzelić bramkę mieli kilka dogodnych sytuacji lecz co z tego jak nie potrafili ich wykorzystać. Później każdy z zawodników Śródmieścia chciał stworzyć sytuacje do strzelenia bramki dryblując całe boisko, lecz warunki na to nie pozwoliły: piłka co chwile zmieniała kierunek, odskakiwała od nogi, zawodnicy często się o nią potykali. Po kilku zmarnowanych sytuacjach FC Babilon zaczął groźnie kontratakować właśnie po jednej z takiej kontry, po błędzie bramkarza zrobiło się 2-0. Bramkarz niegroźny strzał "wypluł" przed siebie i na pustą bramkę strzelił zawodnik Babilonu. Mecz zakończył się takim wynikiem i trzeba powiedzieć, że FC powinni przynajmniej zremisować, gdyby "murawa" była w lepszym stanie grałoby się każdemu lepiej. Lecz trzeba grać w takich warunkach. Lepiej pokopać sobie na kartoflisku, niż siedzieć pod brama...



Jak na razie FC Śródmieście pokazało w 4 meczach dużo zaangażowania i wiary w swoje umiejętności dzięki temu wygrali 2 mecze, lecz 2 pojedynki przegrali, może dlatego, że po zwycięstwach rozluźnili się. Myśleli, że mecze będą wygrywać się same... Zobaczymy jak im pójdzie w następnym spotkaniu oby zagrali na pełnych obrotach i wyszli z tego kryzysu.