Stilon ciągle lepszy
Kolejny raz w tym roku zespół Krzysztofa Knychały, piłkarze Dębu Dębno gościnnie rozegrali w Barlinku na sztucznej płycie boiska sparing z wiceliderem lubuskiej IV ligi Stilonem Gorzów. Podopieczni Tomasza Jeża, piłkarze Stilonu pokonali ponownie biało-zielonych tym razem aż 5:2(4:0). Od samego początku przeważali gracze z Gorzowa, byli częściej w posiadaniu piłki i to oni dyktowali warunki gry. Festiwal strzelonych bramek rozpoczął z rzutu wolnego Damian Szałas, który z około 20 metrów precyzyjnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Dębu.
Kolejne bramki w pierwszej połowie to autorstwo najlepszego snajpera Stilonu Pawła Posmyka, który trzykrotnie zmusił golkipera Dębu Daniela Tomczaka do kapitulacji.
Druga odsłona spotkania nie przyniosła zmiany obrazu. Przewaga gorzowian była widoczna, co udokumentował kolejny raz Paweł Posmyk. Tak wysoki wynik pozwolił trenerowi Stilonu na szerokie zmiany i na boisku zobaczyliśmy kilku zawodników z ławki rezerwowych. Wraz z upływem czasu poczynania piłkarzy Dębu zaczęły być bardziej składne i zagrażały bramkarzowi Stilonu Dawidowi Dłoniakowi. Najbardziej widocznym zawodnikiem w dębnowskim zespole jak zwykle był bez wątpienia Michał Szubert, który zdobył dwa gole i tym samym zmniejszył rozmiary porażki w rozegranym fair play meczu kontrolnym.
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: BABol |
|