W miniony weekend w Szczecinie odbył się 33. Rajd Magnolii. Impreza ta rokrocznie przyciąga załogi z całego kraju, ale również fanów motoryzacji, którzy podziwiać mogą rywalizację w centrum miasta.
Rajd ten był II rundą Pucharu Polski Automobilklubów i Klubów. Na trasie organizatorzy zapewnili zawodnikom kilka rodzajów nawierzchni: asfalt, beton i kostkę, o łącznej długości 107,5 km. Część załóg rywalizowała w kategorii gość, czyli kierowcy z licencjami rajdowymi. Pozostali w czterech klasach pojemnościowych. Prolog szczecińskiego rajdu odbył się przy Wałach Chrobrego i był dość szczęśliwy dla miejscowych kierowców, którzy w dwóch kategoriach plasowali się na pierwszych miejscach.

Niedzielny start zaplanowany został z toru gokartowego przy al. Wojska Polskiego. Ponadto zawodnicy ścigali się przy Urzędzie Miasta, kolejny raz w okolicach Wałów Chrobrego, przy siedzibie Zarządu Portu, a także w Lubieszynie. Dwie takie pętle pokonało łącznie 37 załóg, które ostatecznie ukończyły cały rajd.

Impreza ta, poza samą Konkursową Jazdą Samochodem, pozwalała również kibicom z bliska przyjrzeć się mniej lub bardziej profesjonalnym autom rajdowym. Spore zainteresowanie kibiców przyciągał m.in. unikatowy Fiat 125p w wersji Akropolis z 1974 roku - własność Krzysztofa Zaremby. Są tylko cztery takie auta w Polsce. Polityk startował poza konkursem.

Najlepsi w swoich klasach:
Klasa gość: Błażej Czekan i Ilona Janas (AK Orski) w renault.

Klasa IV: Andrzej Łukaszyk i Waldemar Karwas (AK Koszaliński) w subaru impreza.

Klasa III: Włodzimierz i Bartosz Wesołkowie (AK Zachodniopomorski) w hondzie civic.

Klasa II: Adrian Paluszkiewicz i Kacper Podkalicki (AK Szczecin) w hondzie civic.

Klasa I: Dariusz i Daniel Pękalscy (AK Stargard) w hondzie civic.

ďż˝rďż˝dďż˝o: Własne / MMSzczecin.pl / TVP Szczecin