ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Gra zespołowa kluczem do zwycięstwa !!!
W dniu 31 maja 2007r. doszło do pojedynku Victorii z zespołem Motyla Noga.



Victoria rozpoczęła mecz, stosując taktykę która zaprocentowała w wygranym meczu z Sonionem. Na bramce ponownie stanął, popisujący się pewnym chwytem, Janek Barczyk i kierował bardzo rozsądnie obroną Victorii, natomiast ustępujący mu miejsca Darek Wolak zasiadł na ławce rezerwowych. Natomiast z pozycji napastnika do pomocy został przesunięty Krzysiek Kapelczak, którego rola polegała tym razem na dogrywaniu piłek partnerom, natomiast ciężar wykańczania akcji rozłożony został również na pozostałych pomocników. Taka taktyka sprawdziła się w pełni, gdyż zagęszczony został środek pola, a Victoria stwarzała przy tym dużo więcej okazji do strzelenia bramek niż w poprzednich meczach.



Obie drużyny zaczęły mecz spokojnie, wzajemnie badając swoją aktualną dyspozycję. Linia obrony Victorii, czyli Piotrek Pawlicki, Krzysiek Chojnacki, Bartek Swół i wchodzący na zmiany Adam Ogrodnik, w grała dość pewnie, nie ustrzegając się jednak kilku błędów w kryciu, co zaowocowało dwiema sytuacjami dla zawodników zespołu Motyla Noga, po których strzałach piłka lądowała na słupku oraz poprzeczce. Ponadto, kilka strzałów z daleka, oddanych przez zawodników tej drużyny, było niecelnych. Victoria nie pozostała dłużna i zaprezentowała świetnych kilka akcji zespołowych, po których Michał Kosicki i Szymon Siemiński, każdy po dwa razy, znajdowali się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem przeciwników po dobrych podaniach Łukasza Jamrozika i Krzyśka Kapelczaka. Niestety jednak, albo strzelali niecelnie, albo ich strzały bronił bramkarz Motylej Nogi. Dotychczasowy pierwszy bramkarz, Darek Wolak, wchodził na pozycję defensywnego pomocnika za Szymona Siemińskiego, dając krótkie aczkolwiek bardzo dobre zmiany, między innymi zatrzymując w jednej sytuacji piłkę lecącą do pustej bramki. Dobre zmiany dawał także Dominik Statkiewicz pokazując dużą ochotę do walki w środku pola. Bezbramkowa pierwsza połowa pokazała, że obrana taktyka była trafna, mecz w miarę wyrównany z lekką przewagą Victorii w sytuacjach podbramkowych.



Druga połowa to już znaczna dominacja drużyny Victorii, udokumentowana strzelonymi dwiema bramkami. Najpierw dalekim wrzutem z autu, w „angielskim stylu”, popisał się Krzysiek Kapelczak, po którym piłka skozłowała w pole karne, a Michał Kosicki, nie dając się wypchnąć obrońcom przeciwników uderzył głową, lobując wybiegającego bramkarza. Wkrótce Piotrek Pawlicki, po przeprowadzeniu indywidualnej akcji i minięciu zwodem obrońcy znalazł się w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem i lekko technicznie strzelił obok niego do siatki. Od tego momentu zwycięstwo Victorii nie było zagrożone. Pomimo dwubramkowej różnicy w wyniku żadna z drużyn nie straciła ochoty do bramki. Jednakże, ataki Motylej Nogi kończyły się z reguły na bardzo dobrze grających obrońcach Victorii, ponadto raz piłka trafiła w słupek, a raz Janek Barczyk świetnie nogą wybronił groźny strzał przeciwników. Tymczasem Victoria kontrolując grę groźnie, ale nieskutecznie kontrowała, mając kilka okazji na podwyższenie prowadzenia. Niestety, tuż przed zakończeniem spotkania kontuzji, najprawdopodobniej naciągnięcia w stawie kolanowym, doznał kapitan Victorii Krzysiek Kapelczak, który nie zagra w najbliższym spotkaniu, a może nawet do końca sezonu.



Reasumując, wszyscy gracze Victorii, zarówno ci którzy wyszli w pierwszym składzie, jak i rezerwowi zaprezentowali wysoki poziom gry zespołowej, zaangażowania i chęci do walki na boisku. Kluczem do zwycięstwa była z pewnością taktyka oparta na grze większą ilością zawodników w środku pola i rozłożeniu ciężaru gry ofensywnej na kilku zawodników, a także zmiana bramkarza, gdyż etatowy bramkarz potrzebował odpoczynku od gry na tej pozycji, przy czym przy okazji pokazał, że może wnieść coś dobrego do gry zespołu w polu. Na uwagę zasługuje także dobra gra bocznych obrońców, którzy raz po raz starali się na zmianę atakować skrzydłami, co zaowocowało golem jednego z nich.



Rozegrane spotkanie potwierdziło pewną prawidłowość, że jak tylko gramy w czwartek to wygrywamy, tak było zawsze tej wiosny. Szkoda, więc, że teraz gramy już tylko we wtorki i w poniedziałek ;-))



relacjďż˝ dodaďż˝: kalikap
 

Superliga (7) (2006/2007)
Autopark Victoria
0 2
31-05-2007 19:00
Michał Kosicki, Piotr Pawlicki
dodaj video
dodaj swoje zdjęcia
Victoria: Janek Barczyk - Piotr Pawlicki, Krzysiek Chojnacki, Bartek Swół, Adam Ogrodnik - Szymon Siemiński, Darek Wolak - Michał Kosicki, Łukasz Jamrozik, Krzysiek Kapelczak, Dominik Statkiewicz

uzupełnij dane + fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Gra zespołowa kluczem do zwycięstwa !!! (kalikap)
 
top komentarze
newsy:
1 » Myśla poszukuje sparing »
1 » Cretti: Przyglądanie si »
1 » Luka Zahovič odchodzi z »
mecze:
1 » Ina Ińsko-Orzeł Wałcz
1 » Pogoń Szczecin-Piast Gl »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 11
statystyki portalu
• drużyn: 3131
• imprez: 151776
• newsów: 78297
• użytkowników: 81234
• komentarzy: 1177646
• zdjęć: 903759
• relacji: 40700
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies