Już w sobotę piłkarki ręczne Pogoni Baltica rozegrają kolejny mecz z cyklu: 'obowiązkowe dwa punkty'. Tym razem rywalem będzie bardzo słabo spisujący się w tym sezonie rozgrywkowym Ruch Chorzów, który z dorobkiem zaledwie 6 oczek plasuje się na przedostatniej pozycji w ligowej tabeli. Żadnych wątpliwości, kto zgarnie komplet punktów nie ma chociażby trener szczecińskiej siódemki Adrian Struzik. - Bez zastanowienia stawiam na swój zespół. Wygra Pogoń Baltica - stwierdził na łamach SportowychFaktów.pl

W ostatnim tygodniu chorzowianki dość niespodziewanie odnotowały trzecią wygraną pokonując zdecydowanego faworyta, czyli koszalińską Energę AZS. Wiele zawodniczek i nawet trenerów właśnie w tamtym spotkaniu upatruje szansę odbicia się od ligowego dna. Czy to jest możliwe? Mówi się, że w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych, a jak już wielokrotnie i słusznie powtarzał szkoleniowiec Pogoni, nie można czuć się dobrym i popaść w samozachwyt, bo szybko można zostać sprowadzonym na ziemię.

W ekipie przyjezdnej znajduje się kilka zawodniczek, które można uznać za mocne punkty. Jedną z takich wyróżniających się jest chociażby Katarzyna Sadowska - zdobywczyni 73 goli w 14 meczach czy też Marlena Lesik - legitymująca się 59 bramkami. Tych mocnych punktów znacznie więcej ma jednak szczecińska Pogoń, która w ostatnim czasie demoluje słabszych rywali. Tak było w starciu z pierwszoligowcem, co akurat zaskoczeniem być nie mogło. Sytuacja powtórzyła się również dwa dni później w spotkaniu przeciwko SPR-owi Olkusz.

Wygrana z Ruchem z pewnością będzie dobrym prognostykiem przed kolejnymi starciami. Tutaj, jak już wcześniej wspomniano dwa punkty wydają się być obowiązkowe i wcale nie chodzi tu o brak szacunku do rywala, ale o to, by wykorzystać własne atuty, a tych jest co najmniej kilka. Począwszy od kibiców, własną halę, poprzez nazwiska grające w Grodzie Gryfa, którym nie wypada zagrać słabo i pozwolić uwierzyć przeciwnikowi, że można w portowym mieście coś osiągnąć.

Początek spotkania już o godzinie 17.00. Serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców. Atrakcji poza meczowych nie powinno zabraknąć.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne