Wygrać w twierdzy
W sobotę 8 marca Energa Koszalin, meczem ze Startem Elbląg zakończy rundę zasadniczą. Obie drużyny liczą się w walce o czwartą pozycję przed fazą play-off.
Podbudowana dwoma zwycięstwami drużyna Reidara Moistada, liczy na jeszcze jeden szczęśliwy mecz w rundzie zasadniczej, tym bardziej, że rywalkom nie szło ostatnio najlepiej, o czym świadczą trzy kolejne ligowe mecze bez zwycięstwa (porażka z Piotrcovią Piotrków Trybunalski 24:25, remis 28:28 z Vistalem Gdynią i w ostatniej kolejce porażka z Zagłębiem Lubin 26:30). Jednak drużyny z Elbląga nie można w żaden sposób lekceważyć, zwłaszcza, że na własnym parkiecie przegrały zaledwie dwukrotnie 21:29 z Pogonią Baltica Szczecin i 32:40 z MKS Selgros Lublin.
Koszalinianki w ostatnim czasie spisują się bardzo dobrze, po porażkach z faworytkami ligi Zagłębiem Lubin 22:26 i MKS-em Selgros Lublin 27:31, akademiczki zaczęły wreszcie wygrywać. Najpierw w Szczecinie z Pogonią Balticą 25:24, a następnie u siebie w ostatniej kolejce wygrały z KPR Jelenia Góra 36:31. Głównie, dzięki wysokiej formie w końcówce sezonu Energa AZS, może zająć czwartą lokatę przed fazą play off. Jednak, aby zająć miejsce tuż za podium w sobotnim meczu zespół z Pomorza Środkowego musi wygrać, a Pogoń Baltica musiałaby przegrać lub zremisować w meczu z KPR Jelenia Góra. W Koszalinie mają nadzieję, że Pogoń zatrzyma ex-koszalinianka Marta Dąbrowska. W drodze po zwycięstwo zespół z Koszalina, będzie musiał znaleźć sposób na bardzo skuteczne trio z Elbląga, które tworzą: Kinga Grzyb, Joanna Waga i Katarzyna Koniuszaniec. Warto dodać, że jeżeli Start pokona Energę AZS to przeskoczy ją w tabeli, a koszalinianki będą musiały zadowolić się szóstą lokatą
ďż˝rďż˝dďż˝o: ekoszalin.pl/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Voltair |
|