W sobotnim meczu ligowym Kotwica zremisowała u siebie z wiceliderem rozgrywek - Kaszubią Kościerzyna 1:1. Był to trzeci z rzędu mecz biało-niebieskich bez porażki na własnym stadionie. Prowadzenie dla Kotwicy uzyskał w 15 minucie Tomasz Rydzak, który strzałem lewą nogą wykończył swoją indywidualną akcję. Nie popisał się w tej sytuacji bramkarz Kaszubii, który lecącą po ziemi piłkę przepuścił między rękami. Mimo prowadzenia Kotwica dalej przeważała, ale nasi zawodnicy nie potrafili wykorzystać dogodnych sytuacji, takich jak sytuacje sam na sam Krzysztofa Biegańskiego, czy Patryka Skóreckiego.

Stare porzekadło piłkarskie mówi, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić i tak też było w tym meczu. Atakująca Kotwica została skarcona w 82 minucie. Jeden z piłkarzy gości dośrodkowywał z prawej strony, piłka zahaczyła o Łukasza Cebulskiego i wpadła do bramki obok zaskoczonego całą sytuacją Cezarego Szybki. Losów meczu nie udało się już odmienić i Kaszubia wywiozła z Kołobrzegu jeden punkt.

KOTWICA KOŁOBRZEG - KASZUBIA KOŚCIERZYNA
1-1 (1-0)

1-0 Tomasz Rydzak (15')
1-1 Łukasz Cebulski (82' sam.)

Kotwica: Cezary Szybka - Kacper Chruściński, Paweł Szutenberg, Wojciech Janur, Łukasz Cebulski, Tomasz Rydzak, Patryk Pietras, Michał Danilczyk, Daniel Popiołek (56' Piotr Dziuba), Patryk Skórecki (88' Dawid Bocian), Krzysztof Biegański (77' Damian Kupisz).

�r�d�o: mkpkotwica.pl