Kolejne trzy punkty Pogoni
Drugie zwycięstwo w drugim ligowym meczu odniósł zespół Pogoni Barlinek pokonując na wyjeździe Morzycko Moryń 2:0 (0:0). Bramki dla zwycięzców zdobyli Dariusz Suterski 52min i Mateusz Kubicki 71min. Pogoń udała się na mecz bez trójki podstawowych zawodników Adama Lisowskiego pauzującego za czerwoną kartkę oraz Pawła Magryty i Łukasza Gieńca, których zatrzymały sprawy zawodowe. Mimo tak dużych ubytków kadrowych młoda drużyna z Barlinka rozegrała dobre zawody odnosząc zasłużone zwycięstwo. Wydarzeniem meczu był gol zdobyty przez Dariusza Suterskiego. Obrońca Pogoni przez wiele lat występowania na różnych szczeblach rozgrywek nigdy nie zdobył bramki aż do spotkania z Morzyckiem. Serdecznie gratulujemy i liczymy, że to dopiero początek celnych trafień kapitana drużyny z Barlinka.
Mecz od początku przebiegał pod dyktando Pogoni. W 14min po sprytnie rozegranym rzucie rożnym z 18m uderzał Dariusz Suterski i piłka po odbiciu się od obrońcy o centymetry minęła słupek gospodarzy. Dziesięć minut później Adrian Rozmarniewicz znalazł się w dogodnej sytuacji, jednak jego strzał został zablokowany. Po pół godzinie gry gospodarze stworzyli groźną sytuacje podbramkową jednak Patryk Tazbir zdołał instynktownie odbił strzał napastnika Morzycka z 12m. W 38min powinien paść gol dla gości. Adrian Rozmarniewicz podał do niepilnowanego w polu karnym Kamila Dydyny, który oddał strzał jednak futbolówkę zmierzającą do bramki zdołał zablokować jeden z obrońców gospodarzy.
Druga połowa meczu zaczęła się dobrze dla Pogoni. W 52min po dokładnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bartosza Ciesielskiego Duriusz Suterski głową skierował piłkę do siatki zdobywając prowadzenie dla gości. Zespół z Morynia ruszył do odrabiania strat jednak dobrze spisująca się formacja obronna zespołu z Barlinka nie pozwalała gospodarzom stworzyć dogodnej sytuacji strzeleckiej. W 68min po szybkiej kontrze Adrian Rozmarniewicz podał do Mateusza Kubickiego , który zwodem minął zwodem bramkarza, jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i został zablokowany przez powracających obrońców Morzycka. Młody pomocnik Pogoni zrehabilitował się trzy minuty później, kierując piłkę w okienko bramki uderzeniem z 16m. Ostatnie minuty spotkania to rozpaczliwe ataki gospodarzy, które dzięki dobrej postawie w bramce Patryka Tazbira nie przyniosły efektu bramkowego.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/ www.pogonbarlinek.futbolowo.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|