Cenny tryumf we Wrocławiu
King Wilki Morskie Szczecin, jako pierwsi w tegorocznym sezonie, wygrali we Wrocławiu z WKK. Zwycięstwo tym bardziej cenne, bowiem odniesione nad sąsiadem w tabeli rozgrywek.
Podobnie jak w spotkaniu pucharowym z SIDEn-em Polskim Cukrem Toruń, tak i w meczu ligowym z wrocławianami szczecinianie wypracowali przewagę punktową w pierwszych dwudziestu minutach. Jeszcze na początku drugiej kwarty podopieczni Marka Żukowskiego prowadzili dwoma oczkami, ale po następnych niespełna czterech minutach - i bardzo dobrej grze Marcina Fliegera (na zdj.) i Macieja Adamkiewicza - na tablicy świetlnej widniał rezultat 37:25 dla beniaminka ze Szczecina. Ostatecznie na przerwę Wilki Morskie schodziły z czternastopunktową zaliczką.
Ona pod koniec trzeciej kwarty zaczęła znikać. Beniaminek z Wrocławia drukrotnie doszedł szczeciński zespół na pięć oczek (54:59 i 56:61), ale za każdym razem skutecznie rzucali Flieger z Adamkiewiczem, do spółki z Pawłem Mrozem. Na jeszcze jeden zryw WKK ProBiotics zdecydował się na prawie dwie minuty przed końcową syreną. Wtedy to na trafienie Koelnera odpowiedział nie kto inny jak Flieger. Szczeciński rozgrywający wykorzystał dwa rzuty osobiste i pozbawił wrocławian nadziei na komplet punktów.
Teraz przed drużyną ze Szczecina równie ważny pojedynek ze Stalą Ostrów Wielkopolski. WKK ProBiotics Wrocław - King Wilki Morskie Szczecin 75:83 (20:24, 12:22, 24:22, 19:15) WKK Probiotics: Grzeliński 18, Bartosz Diduszko 15, Kolowca 12, Niesobski 12, Koelner 11, Łukasz Diduszko 5, Trojan 2, Płatek 0, Bochenkiewicz 0, Szpyrka 0, Wadowski 0. King Wilki Morskie: Flieger 22, Adamkiewicz 14, Mróz 14, Pluta 11, Bojko 8, Majcherek 6, Kowalczuk 6, Balcerek 2, Kuśmieruk 0, Nowacki 0.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |
|