W każdy weekend wydarzeń Ci u nas dostatek!
Nie inaczej było w miniony. Wszystko zaczęło się już w piątek, najpierw licznymi imprezami biegowymi z okazji Święta Niepodległości, a wieczorem meczem reprezentacji Polski w piłce nożnej, który nie tylko kibicom wylał całą beczkę miodu na ich skołatane serca... Zapraszamy do nowego, poweekendowego cyklu artykułów (z przymrużeniem oka) na naszym portalu.
Mimo mało sprzyjającej pogody biegacze rekreacyjni, jak i przede wszystkim ci wyczynowi ruszyli ochoczo na starty. Okazja nie byle jaka, bo wszak to święto narodowe, a skoro tak... to i potencjalnych rywali więcej! A im więcej, tym lepiej. Może jakiś rekordzik się trafi? - pytał sam siebie nie jeden. W Goleniowie pobiegli więc w sporej gromadzie, jak zwykle startując z uśmiechem na twarzy. Podczas pokonywania kolejnych kilometrów wielu jednak miny rzedły... Dlaczego? TUTAJ macie odpowiedź. Na szczęście od reperowania sportowych humorów i ambicji jest od pewnego czasu reprezentacja w piłce nożnej. Kto by pomyślał jeszcze parę lat temu...
A jednak. Biało-czerwoni dają radę. W meczu kończącym pierwszą fazę eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji (a bardzo chcemy utrzeć tam nosa niektórym!) wygrali w Rumunii 3:0. Jedną z bramek zaliczył 'nasz' Grosik. Niemożliwe, by ktoś nie wiedział o jakiej postaci mowa, więc tylko z czysto dziennikarskiego obowiązku napiszemy, że to Kamil Grosicki.
Natchnieni taką atmosferą polskiego futbolu swoje pokazali też inni piłkarze, na czele z reprezentującymi na co dzień bordowo-granatowe barwy Pogoni - obcokrajowcami. Rzecz jasna, też w meczach eliminacji MŚ. TAKICH nowinek nie mogliśmy pominąć. W niedzielę okazało się, że dobra passa naszych futbolistów trwa w najlepsze! W Centralnej Lidze Juniorów Starszych doszło do meczu, na jaki fani Pogoni Szczecin zawsze wyczekują z utęsknieniem... Nie dość, że rywalem był Lech Poznań to i spotkanie na szczycie tabeli. Czego chcieć więcej? I co z tego, że to tylko juniorzy... Ale starsi! Przebieg meczu i wynik dla miejscowych wymarzony. Koniecznie trzeba to zobaczyć jeszcze raz TUTAJ. Warto odnotować, że w niższych ligach bramek w ten weekend padło od groma i ciut ciut. Na uwagę zasłużył chyba najwyższy wynik od A-klasy w górę... a odnotowano go w TYM meczu. Trzeba przyznać, że rezultat 1:11 znacznie lepiej wygląda od strony gospodarzy, jak 0:11... Dyscypliny poza piłkarskie jednak nie miały wiele szczęścia w ostatnich dniach. Wprawdzie bieg, o którym mowa we wstępie się odbył i (chyba) wszyscy dobiegli, a siatkarki I-ligowego Chemika Police wygrały... to do śmiechu wcale nie było, szczególnie tym ostatnim. Napisać, że sprawa siatkarek zaplecza Orlen Ligi jest kuriozalna, to nic nie napisać. Jak ktokolwiek mógł dopuścić, by klub pod nazwą Chemik Police (pal licho, że to PSPS, a nie S.A.) znalazł się w TAKIEJ sytuacji? Oby kolejny tydzień (i następny weekend) przyniósł nowe i same pozytywne rozdania, a początek zapowiada się obiecująco... tyle, że znów w sferze kopanej! Tak czy inaczej, TĘ wiadomość trzeba nazwać hitową, a może nawet wielopokoleniowym sukcesem lokalnych kibiców. Pamiętamy przecież cegiełki na budowę stadionu...
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|