Przed Chemikiem ciężka przeprawa
Mecz z Tauronem Dąbrowa Górnicza będzie dla Chemika pierwszą wyjazdową potyczką w tym sezonie. Na drugi koniec Polski siatkarki wyruszyły dziś o świcie, by w niedzielę popołudniu sięgnąć po punkty.
Jak zapewnia Mariusz Wiktorowicz jego zawodniczki są w bojowych nastrojach, a humory dopisują. Trudno wyobrazić sobie zresztą innego nastawienia po dwóch pewnych zwycięstwach na otwarcie sezonu. Mecz z wicemistrzem Polski i to na jego terenie będzie jednak chyba najtrudniejszym wyzwaniem jak dotąd. Co na to szkoleniowiec policzanek? Po to jedziemy, aby zagrać poprawny mecz, a w naszym przypadku, jeśli zagramy poprawnie, to jest duże prawdopodobieństwo, że zwycięstwo będzie po naszej stronie. Ale wiemy, że przeciwnik nie będzie nam tego ułatwiał, bo jest to przecież wicemistrz Polski - zauważył Wiktorowicz.
Niektórzy mogliby odnieść wrażenie, że pierwsze zdanie trenera brzmi nieco buńczucznie, ale dobrze wiemy, że dużo jest w nim słuszności. Nie tylko ze względu na skład polickiego teamu, ale przede wszystkim dotychczasowe wyniki. Bynajmniej nie chodzi o popisy Chemika, ale porównanie rezultatów osiąganych chociażby przez Trefl Sopot. Mistrz, który uległ Chemikowi w pierwszej kolejce wygrywa i to przekonująco z Muszynianką Muszyną na jej terenie (3:0) i Dąbrową Górniczą (3:1) w poprzedniej kolejce. Wniosek, przynajmniej na tą chwilę, nasuwa się jeden.
Pamiętać w tym wszystkim jednak należy, że mamy dopiero trzecią kolejkę spotkań, a rywali do walki o podium być może jeszcze nie poznaliśmy do końca. Na tym etapie istotne jest przede wszystkim regularne zdobywanie oczek z każdym rywalem. Ten najbliższy - Taurom MKS Dąbrowa Górnicza to mocny i podrażniony ostatnią porażką z Treflem przeciwnik, w którego składzie zobaczymy chociażby Eleonorę Dziękiewicz, Elżbietę Skowrońską, czy leworęczną Katarzynę Zaroślińską, która w zespole MKS-u występuje od 2011 roku. Wcześniej zabłysnęła grając w Budowlanych Łódź i z tą ekipą sięgnęła po Puchar Polski zgarniając przy okazji tytuł najlepszej atakującej turnieju finałowego tych rozgrywek w 2010 r. Jak Zaroślińska i spółka pokażą się na tle ostatnio świetnie funkcjonującego bloku Chemika? Oby niezbyt skutecznie, a jest na to szansa zważywszy na co raz lepszą formę w tym elemencie chociażby Katarzyny Gajgał-Anioł. Początek meczu w niedzielę o godzinie 14.45. Dla kibiców dobra informacja to taka, że mimo odległości będą mogli obejrzeć spotkanie. Bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi Polsat Sport.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/chemik-police.com
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|