Kotwica gromi Potęgowo
To będą przyjemne święta dla kołobrzeżan. W Wielki Czwartek Kotwica rozgromiła u siebie Pomorze Potęgowo aż 6:0 i Wielkanoc spędzi niezmiennie na fotelu lidera III ligi. Po dwie bramki strzelili Tomasz Rydzak i Krzysztof Biegański, a listę strzelców uzupełnili Patryk Pietras i Patryk Skórecki.
Pierwszą groźną okazję kołobrzeżanie stworzyli sobie w 6 minucie. Z prawej strony dośrodkował Tomasz Rydzak, a po uderzeniu głową Damiana Kupisza bramkarz gości odbił piłkę na słupek. W 22 minucie znów dośrodkowywał Rydzak, tym razem z rzutu rożnego, ale główkujący w polu karnym Paweł Szutenberg przerzucił piłkę nad bramką. Dwie minuty później strzał Kupisza ręką zatrzymał jeden z obrońców, a rzut karny pewnie wykorzystał Rydzak, otwierając wynik meczu.
Kilkadziesiąt sekund później powinno być 2:0, po szybkim kontrataku znów w roli dogrywającego wystąpił Rydzak, ale z pięciu metrów do bramki nie trafił Krzysztof Biegański. Co nie udało się w 26 minucie, udało się w 36. Biegański dośrodkował wzdłuż linii końcowej z lewej strony, a z najbliższej odległości piłkę do bramki wcisnął Tomasz Rydzak. Chwilę później w niemal kopii akcji Biegański obsłużył wbiegającego w pole karne Kupisza, ale ten zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i nic z tej okazji nie wyszło. 42 minuta to kolejna okazja Kupisza, który po wrzutce Rydzaka i zgraniu piłki głową przez Daniela Kokosińskiego trafił w poprzeczkę. Jeszcze przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Biegański znalazł się sam na sam z bramkarzem Pomorza, i choć przegrał z nim pojedynek to końcówką buta zdołał odegrać do Kupisza, a ten do Rydzaka, który jednak strzelił niecelnie.
Po przerwie trwał napór Kotwicy, choć goście także mieli swoje okazje, głównie po rzutach rożnych. To jednak Kotwica strzelała bramki. Na 3:0 podwyższył Biegański, skutecznie wykonując rzut wolny po faulu na Skóreckim. Pięć minut później Rydzak wyłożył piłkę na szósty metr Patrykowi Pietrasowi, ale ten nie trafił bramkę. Skuteczniejszy był w 64 minucie po wrzutce Cebulskiego, gdy ładnym strzałem z woleja umieścił piłkę w siatce. Prowadząc 4:0 w grę Kotwicy wkradło się trochę nonszalancji i zawodnicy Pomorza zdołali parę razy zbliżyć się do bramki Cezarego Szybki, jednak bez większego zagrożenia. Kotwica z kolei nie poprzestała na czterech trafieniach. W 78 minucie w sytuacji sam na sam Biegański spokojnie minął Karola Kotłowskiego i umieścił piłkę w pustej siatce, a w ostatniej minucie asystę Rydzaka na bramkę zamienił Patryk Skórecki. Chwilę wcześniej w doskonałej sytuacji oko w oko z Kotłowskim znalazł się Daniel Popiołek, ale minimalnie chybił.
�r�d�o: mkpkotwica.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Rolnik2012 |
|