Kaszubia Kościerzyna zwycięstwem zakończyła zmagania w piłkarskiej III lidze. Bordowo-biali przed własną publicznością pokonali 3:2 (2:1) rezerwy ekstraklasowej Lechii Gdańsk. Ten mecz był także ostatnim meczem w roli szkoleniowca dla Dawida Banaczka, z którym Zarząd klubu nie przedłużył wygasającej z końcem czerwca umowy.
Pierwsza bramka padłą bardzo szybko, bo już w 154 sekundzie zawodów. Po dośrodkowaniu z lewej strony od Piotra Kwietniewskiego, piłkę w polu karnym otrzymał Michał Drzymała, który umieścił futbolówkę tuż przy słupku. Kolejnego gola gospodarze zdobyli 10 minut później. Tym razem futbolówkę w szesnastkę z prawej strony posłał Adrian Wysiecki, a skuteczny strzał oddał Babatunde Alimi. Niestety, kościerzynianie nie ustrzegli się chwilę później błędu. W 16. minucie gdańszczanie zdobyli bramkę kontaktową, której autorem został Adam Gołuński, najpierw uderzając potężnie w poprzeczkę, by chwilę później uprzedzić Roberta Zbrzyznego i głową po długim rogu wpakować piłkę do siatki.

Bordowo-biali szybko mogli odzyskać dwubramkowe prowadzenie. Po wrzutce w pole karne, piłki nie chwycił golkiper Lechii, a w dobrej sytuacji w słupek strzelił Bartosz Prokopów. Niespełna kwadrans przed końcem goście mieli wyśmienitą okazję, by doprowadzić do remisu. Z prawej strony w pole karne wpadł Kacper Łazaj i dograł na 3-4 metr do Damiana Kugiela, który jednak z najbliższej odległości nie potrafił skierować futbolówki do siatki.

Po przerwie inicjatywa leżała po stronie kościerzynian, którzy dwukrotnie poważnie zagrozili bramce Lechii. W obu przypadkach jednak z bliskiej odległości głową piłki w światło bramki skierować nie zdołali Bartosz Prokopów oraz Piotr Kwietniewski. W 61. minucie Kaszubia grała z przewagą jednego gracza na placu gry, bowiem drugą żółtą i ostatecznie czerwoną kartkę ujrzał Kacper Łazaj z Lechii. W 72. minucie trochę wolnego miejsca za polem karnym miał Adrian Wysiecki i zrobił to, z czego słynie kapitan niedźwiadków. Oddał silny strzał, po którym futbolówka odbijając się po drodze jeszcze od obrońcy z Gdańska znalazła się w bramce. Parę minut później o gola mógł się pokusić Piotr Kwietniewski. Po wspaniałej akcji bordowo-białych, najskuteczniejszy snajper kościerskiego III-ligowca zamykał akcję na dalszym słupku, jednak skierował futbolówkę obok słupka. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry padł ostatni gol w tym pojedynku. Po akcji lewą stroną i podaniu do Hieronima Gierszewskiego, piłkarz gdańskiej Lechii zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu.

Ostatecznie Kaszubia zwyciężyła 3:2 i sezon zakończyła 4. pozycji, gromadząc 46 punktów.

�r�d�o: SportowaKoscierzyna.pl