W niedzielne po południe na stadionie Miejskim w Choszcznie doszło do bardzo ciekawego spotkania pomiędzy Piastem a Szczecińską Arkonią. Obie ekipy plasują się w dolnej części tabeli i był to mecz o tzw. 6pkt.


Piast rozpoczął ten mecz od szybkiego ataku ale akcje kończyły się albo niecelnym uderzeniem albo dobra interwencja bramkarza albo przerwaniem przez obrońców. Arkonia swoje ataki przeprowadzała bardzo chaotycznie i prawie w ogóle nie potrafiła zagrozić bramce gospodarzy. Na 6min przed końcem pierwszej połowy boisko musieli opuścić dwaj zawodnicy z Choszczna a mianowicie Marcin Nitecki i Bartosz Wojtuszko ,którzy zadebiutowali w starszej drużynie .Mimo przewagi liczebnej Arkoni przewagę optyczna i tak miał Piast, który częściej utrzymywał się przy piłce. Do przerwy mamy więc remis.

Drugą połowę po raz kolejny dobrze rozpoczął piast i w dogodnej sytuacji Adam Leśniak nie zdołał pokonać bramkarza gości. Jeden z nielicznych ataków Arkoni został zamieniony na bramkę a trenera uszczęśliwił Kamil Sobiecki. Po stracie bramki przewagę i tak utrzymywał Piast a po czerwonych kartkach Nowickiego i Fenikowskiego Arkonia nie miała już nic do powiedzenia. Przed kolejna dobrą okazja staną Adam Leśniak lecz pomylił się po raz drugi. W 68min po faulu na Grzegorzu Gicewiczu rzut karny miał piast niestety ale Patryk Śleśinski uderzył zbyt lekko i bramkarz bez trudu wyłapał jego strzał. Na kilka minut przed końcem spotkania rzut wolny miał Piast. Szybkie rozegranie Grzegorza Gicewicza do Adama Leśniaka zostało zamienione na bramkę. Po tej sytuacji Piast rzucił się do jeszcze mocniejszego ataku lecz wynik do końca nie uległ zmianie. Kibice obejrzeli na pewno bardzo ciekawe i emocjonujące spotkanie.


własne