Jechaliśmy na ten mecz wiedząc, że może to być najtrudniejszy wyjazd w całym sezonie. Skład wzmocniony nowym zawodnikiem z Lecha Poznań oraz pierwszej drużyny Floty wyglądał następująco: Gądek - Delczyk, Waliszewski, Wysocki, Chrzanowski - Jakubowski, Trafalski, Kamiński, Kowalczyk - Grabowski, Pawlusiński (k). Byliśmy zespołem zdecydowanie lepszym, co już około 8 minuty udokumentował bramką na 1:0 Wojtek Pawlusiński z podania Mateusza Trafalskiego. Orzeł w pierwszej połowie nie oddał groźnego strzału na naszą bramkę, w przeciwieństwie do nas, gdy 100% sytuacji nie wykorzystał Adrian Jakubowski strzelając w boczną siatkę. Około 30 minuty groźnie uderzał po ziemi Kamiński, lecz piłka o kilka centymetrów minęła długi słupek bramki Orła. Do przerwy Orzeł wybronił jeden do zera.


Po przerwie ruszył lekko do ataku, lecz nasza obrona z meczu na mecz spisuję się coraz lepiej, a co najważniejsze zaczyna lepiej współpracować z pomocą, przez co przeciwnik jest praktycznie bez szans, żeby przejść nasz blok defensywny. Poprawiliśmy grę głową, krycie oraz pojedynki 1 na 1. Mieliśmy jeszcze kilka okazji na podwyższenie wyniku, ale zabrakło troszkę szczęścia. Najważniejsze, że są 3 punkty wywiezione z bardzo trudnego terenu. Po tym meczu zajmujemy w lidze 4 miejsce. Po 5 meczach mamy 10 punktów, stosunek bramkowy 15 do 6. Oby dobra passa trwała jak najdłużej. Najbliższy mecz z Piastem Choszczno, w środę 5 września o godzinie 17:30 na boisku ze sztuczną nawierzchnią.



Źródło. www.flota8990.prv.pl