W niedzielę Spójnia Świdwin rozegrała spotkanie kontrolne przygotowujące do rundy rewanżowej sezonu 2013/2014. Rywalem była drużyna Olimpu Gościno.
Spotkanie zapowiadało się dość ciekawie, bo rywal zajmuję po rundzie jesiennej 5. miejsce w Koszalińskiej Klasie Okręgowej i prezentuję się tam naprawdę bardzo dobrze. Początek spotkania rozpoczął się dość nieoczekiwanie, bo to Spójnia objęła prowadzenie. Wydawało się, że za chwilę cofnie się do defensywy i to tylko kwestia czasu, kiedy grający ligę wyżej rywale doprowadzą do wyrównania. Ku zaskoczeniu kibiców tak się nie stało. Wręcz przeciwnie to zawodnicy Spójni kontrolowali grę i raz po raz w sprytny sposób kontrowali rywala. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-0.

W drugiej połowie zawodów obraz gry nieco się zmienił. Kontry naszego zespołu stawały się coraz dokładniejsze a akcję budowane przez zawodników jeszcze bardziej składne. Zdziwić kibiców mogła pozycja Kacpra Wędrychowicza, który został w tym spotkaniu ustawiony na pozycji napastnika i wykorzystując swoja szybkość raz po raz nękał przeciwnika. To właśnie dwa takie dośrodkowania powinny doprowadzić do podwyższenia wyniku. W jednej sytuacji na drodze stanął bramkarz, a w drugiej minimalnie przestrzelony strzał. Chwilę później minimalnie chybił Daniel Kaszyca. Niestety tak to w piłce nożnej bywa, że zamiast prowadzić 5-0 to remisuje się 1-1. Jedna z nielicznych akcji drużyny gości przyniosła wyrównanie.
Ważnym podkreślenia jest fakt, że na tle wyżej notowanego zespołu gości, ekipa gospodarzy ze Świdwina wypadła naprawdę dobrze. Zauważyć należy dobrą postawę bramkarza, pracę obrońców, którą Tomasz Maślak umiejętnie ustawiał i koordynował. Bez większych zarzutów można również podsumować grę pomocników, którzy kontrami po lewej i prawej stronie boiska doprowadzali do niebezpiecznych dośrodkowań, z których chyba tylko cudem piłka nie wpadała do bramki.

�r�d�o: spojniaswidwin.pl