Dobry start Drawy w V lidze
Start Drawy w V lidze trzeba zaliczyć do udanych, gdyż Drawa nie przegrała swoich meczów. W pierwszej kolejce pokonała u siebie Głaza Tychowo 2:0, po bramkach Walkiewicza i Piłata (z karnego). Wyjazd do Orła Łubowo był wielce niepewny, gdyż ta drużyna - jak powiedział nam trener Pedrycz - „nie leży Drawie” i drawszczanie mieli z nią zawsze kłopoty.
Z Łubowa przywieźli punkt, mając przewagę w polu. Bramkę strzelił w pierwszej połowie Walkiewicz z rzutu wolnego. Strzelił również Kobryś, ale sędzia jej nie uznał dopatrując się spalonego. Szybki Kobryś otrzymał długie podanie i - zdaniem obserwatorów z Drawy - wybiegł zza obrońców, położył bramkarza i strzelił do pustej bramki, ale... sędzia odgwizdał spalonego. Gdyby ją uznał, prawdopodobnie byłoby po meczu. W drugiej połowie Drawa nie zagrała na obronienie tego stanu, lecz nadal prowadziła otwartą grę. Gospodarze uderzali z kontr, ale gola również zdobyli ze stałego fragmentu gry. Tu jednak błąd popełnił Robert Piłat, który po rzucie rożnym tak fatalnie łapał piłkę, że ta - zdaniem sędziego - przekroczyła linię bramkową. Wybita, do siatki nie wpadła, ale sędzia bramkę Orłowi zaliczył. W sobotę, o godz. 17.00, Drawa podejmuje u siebie Piasta Drzonowo, drużynę, która weszła z drugiej grupy, a więc zupełnie nieznaną w Drawsku Pom. Zapowiada się więc interesujący pojedynek. Drawa: Robert Piłat - Andrzej Pedrycz, Tomasz Wyrzykowski, Ernest Marcinkowski, Rafał Żuk, Patryk Bednarczyk, Jakub Kobryś, Paweł Jacków (80' Mariusz Trawiński), Tomasz Walkiewicz, Wojciech Witoń (85' Paweł Żuk), Wojciech Terlecki (46' Damian Korczyński). Trener Andrzej Pedrycz. Bramka: Tomasz Walkiewicz źródło: Tygodnik Pojezierza Drawskiego relacjďż˝ dodaďż˝: Kawaler |
|