Zrobili krok ku utrzymaniu
Spójnia Stargard Szczeciński stanęła na wysokości zadania. W pierwszym meczu pierwszej rundy play-out biało-bordowi pokonali MCiKS Jaworzno 64:55 i potrzebują tylko jednego zwycięstwa do utrzymania w I lidze. Mogą już to zrobić za tydzień na Śląsku, gdzie dojdzie do rewanżu.
Choć po trójce Przyborowskiego pierwsi na prowadzenie wyszli goście, to już początkowe minuty pokazały, że ten arcyważny pojedynek będzie się toczył pod dyktando gospodarzy. Skuteczne akacje Bodycha, Stokłosy, Koszuty i Kwiatkowskich wyprowadziły stargardzian na ośmiopunktowe prowadzenie. Niestety przestój w końcówce kwarty spowodował, że tą odsłonę meczu wygrali oni 'tylko' różnicą trzech oczek.
Przed przerwą mięliśmy powtórkę z rozrywki. Gospodarze prowadzili już najpierw sześcioma potem dziewięcioma oczkami, ale ostatecznie dzięki finiszowi Jaworzna a potem trójce dobrze grającego w tej części meczu Soczewskiego (9 pkt.) biało-bordowi ostatecznie dołożyli kolejne trzy oczka do swojego prowadzenia i na przerwę schodzili przy wyniku 36:30. Sześć oczek z dwudziestu jeden to zasługa Sulińskiego.
Po zmianie stron obydwie drużyny bardziej skupiły się na obronie niż ataku. Spójni podobnie jak w pierwszej kwarcie, dzięki akacjom Sulińskiego, Stokłosy, Koszuty i Soczewskiego udało się uzyskać jedenaście punktów przewagi, które krótko mówiąc ustawiło spotkanie. Co prawda nieco później miejscowi roztrwonili część przewagi to jednak dzięki trójce Sulińskiego kolejna już kwartę mogli zapisać na plus. Przed decydują kwartą biało-bordowi prowadzili 50:42 i patrząc na dyspozycję obydwu zespołów tylko kataklizm mógł odebrać im wygraną. Nie oznacza to, że w ostatniej ćwiartce brakowało emocji. Goście próbowali odrabiać starty a Spójnia cały czas musiała czuwać nad wynikiem. Czas upływał a słabo skuteczny MCiKS mimo powrotu po kontuzji Śpicy nie był wstanie dogonić rywala. Biało-borodowi nie pozwoli zbliżyć się rywalowi bliżej niż na pięć oczek różnicy. Ostatecznie Spójnia choć nie zachwyciła w pełni zasłużenie wygrała 64:55, w każdej z kwart wypracowała sobie minimalną przewagę, która w sumie złożyła się na dziewięciopunktowe zwycięstwo. Wygrana ta przybliża Spójnię do utrzymania, ale jeszcze nie przesądza o wyniku rywalizacji. Rewanż już za tydzień w Jaworznie a ewentualny trzeci mecz 16 kwietnia w Stargardzie Szczecińskim. Spójnia Stargard Szczeciński - MCKiS Jaworzno 64:55 (15:12,21:18,14:12,14:13) Stan rywalizacji w serii do dwóch zwycięstw: 1:0 Spójnia: Suliński 17 (3x3), Soczewski 13 (7 zb.), Koszuta 9 (10 zb.), Kwiatkowski 7, Stokłosa 6, Bodych 5 (6 zb.), Pytyś 5, Kwiatkowski 2, Wróblewski 0 MCKiS: Spica 12, Janiak 11 (3x3, 5 start), Klocek 10 (6 zb.), Przyborowski 7, Bukowiecki 6, Grochowski 6, Goldammer 3 (8 zb., 5 as.), Nowerski 0, Wróbel 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|