Po trzecią koronę w historii
Nie tygodnie, czy dni, ale godziny dzielą nas od rozpoczęcia finału, na który wierni kibice Chemika czekali niemal dwie dekady. To wielkie wydarzenie nie tylko dla nich, ale i wszystkich sympatyków siatkówki w regionie.
Przed sezonem wielu o tym mówiło, ale z ogromnym dystansem i powściągliwością. Niepotrzebnie, bo Chemik miał powody, by oficjalnie ubiegać się o najwyższe laury, nawet jako beniaminek. Dziś plany włodarzy klubu i marzenia kibiców się spełniają. Wszystko wskazuje na to, że czekające nas mecze będą godne finału Orlen Ligi - zapowiada sama Katarzyna Gajgał-Anioł, jedna z najlepszych środkowych rozgrywek. Nic dziwnego, że tak twierdzi. Siła polickiego zespołu jest powszechnie znana, a jak pokazały ostatnie mecze, Impelu Wrocław może być porównywalna. Przypomnijmy, że dolnośląska drużyna odprawiła w półfinale z kwitkiem mistrza ubiegłego sezonu - Trefla Sopot i to dosłownie. Spodziewamy się więc wielkich emocji i znakomitego poziomu rywalizacji.
Jeśli kalkulacja i nerwy nie zapanują nad siatkarkami (a nie powinny zważywszy na doświadczenie obydwu ekip), z pewnością tak będzie. Początek pierwszego pojedynku już jutro o godzinie 17.00.
Biletów na dwa pierwsze mecze w Policach już nie ma w sprzedaży. Dla pozostałych dobra wiadomość to taka, że spotkania będzie można obejrzeć na jednym z kanałów sportowego Polsatu - o godz. 17.00 w niedzielę oraz 20.30 w poniedziałek. Na zdjęciu - radość zespołu Chemika ze zdobytego pucharu za pierwsze miejsce na zapleczu Orlen Ligi i awans do tego elitarnego grona. To było zaledwie rok temu!
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/chemik-police.com
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |