Remis i awantura o kiełbasę
Nie udał się wyjazd Sarmaty na mecz z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli Światowidem Łobez. Po słabym meczu Sarmata tylko zremisował 1:1, chociaż obie bramki strzelili zawodnicy z Dobrej. Na początku II połowy Łukasz Olechnowicz po krótkim dynamicznym rajdzie lewą stroną boiska oddał silny, płaski strzał po którym piłka tuż przy słupku wpadła do bramki. Wyrównująca bramka padła na 8 minut przed końcem meczu, kiedy to mocno lecąca piłka wzdłuż bramki Sarmaty odbiła się od nogi Krzysztofa Kieruzela i wpadła do bramki. W sumie po bardzo spokojnym meczu wynik, który z przebiegu gry nie krzywdzi żadnej z drużyn.
Natomiast dobry poziom zaprezentowali kibice obu drużyn. Zarówno Kibice Światowida jak i Klub Kibica Sarmaty Dobermani przez cały mecz zagrzewali do walki swoje drużyny kulturalnym dopingiem. Dobrej atmosfery na boisku i trybunie nie popsuła nawet decyzja Prezesa Światowida Andrzeja Beliny, który odmówił służbom technicznym Sarmaty na ustawienie na terenie obiektu przenośnego grilla w miejscu do tego przeznaczonym czyli na tyłach budynku klubowego Światowida. Swoją odmowę argumentował względami bezpieczeństwa, a rzekomo taki zakaz wprowadziła miejscowa policja. Według słów Prezesa grill moglibyśmy ustawić na obiekcie po zakończeniu meczu t.j. o godzinie 19.00. Inaczej mówiąc juniorzy kończący swój mecz o godz. 16.15 musieli by czekać kilka godzin na ewentualny posiłek Wobec powyższego grill został w tym momencie ustawiony w miejscu najbardziej odpowiednim?, czyli na parkingu przed stadionem. Chciałbym się zapytać jakim to zagrożeniem dla bezpieczeństwa byliby juniorzy jedzący doberską kiełbasę? Być może niektórzy sądzą, że mogło by dojść do walk o nią z miejscowymi kibicami, gdyż poprzez Jarmark Doberski stała się ona sławna nie tylko w Polsce lecz nawet w Europie. relacjďż˝ dodaďż˝: estan52 |
|