Na drugoligowym froncie popularnego szczypiorniaka grają dwie koszalińskie drużyny. O ile dla piłkarzy ręcznych Gwardii Koszalin pojedynek z Tytanami Wejherowo był już piątym ligowym starciem w tym sezonie, to piłkarki KU AZS Politechniki Koszalińskiej dopiero rozpoczęły rywalizację.
Mieszanka doświadczenia (Iwona Cybulska, Marta Szostakowska, Paulina Gajdzis i Emilia Łach) z młodością tym razem nie zaowocowała zwycięstwem i musiała uznać wyższość Mistrzyń Polski juniorek - MTS-u Kwidzyn. Koszalinianki przegrały 20:26.

Niepowodzenie Pań pomścili szczypiorniści Gwardii, którzy ograli gości z Pomorza Gdańskiego 25:20.
- Pierwsza połowa zaczęła się nerwowo, dopiero potem coś się ruszyło. Mamy znowu problemy z koncentracją, trzeba nad tym popracować. Brakuje nam też stwarzania zagrożenia z drugiej linii. Warto też dodać, że Piotr Goerig zagrał bardzo dobry mecz na skrzydle - powiedział po meczu Głosowi Koszalińskiemu Piotr Stasiuk, trener Gwardii.

Gwardia Koszalin - Tytani Wejherowo 25:20 (10:10)
Gwardia: Bugaj, Gryzio - Goerig 7, Nowicki, Radosz 1, Prudzienica 5, Czerwiński 5, Ludian 6, M. Kamiński 1, Goliasz, Szpak

ďż˝rďż˝dďż˝o: Głos Koszaliński / ekoszalin.pl