Rozmowa z Markiem Blumką, trenerem Energetyka Gryfino.

Jak trener podsumuje spotkanie z Błękitnymi?

- Błękitni to bardzo trudny, wymagający przeciwnik. Wszystko zależało od konsekwencji, my wiedzieliśmy jak oni grają. Utrzymaliśmy reżim taktyczny, wiadomo ze w każdym meczu jakaś drużyna popełni błąd, który trzeba wykorzystać a nam to się udało. Niwelowaliśmy najlepsze punkty Błękitnych, realizowaliśmy założenia taktyczne i udało się nam wygrać. Błękitni to bardzo dobry przeciwnik i napewno jeszcze ugrają bardzo dużo punktów.


Doskonale znał trener przeciwnika.

- Tak oglądałem mecz Błękitnych w Stargardzie. Jednak wszystko zależało od konsekwencji, od tego czy zawodnicy, którzy mają określone zadania nie podpalą się a w pełni je wykonają. W meczu czasami bywa, że zawodnik, który ma wykonywać konkretne zadanie raz to zdobi dobrze a następnie stwierdzi ze jest łatwy mecz i zapomina o założeniach. W tym meczu nikt z moich piłkarz się nie podpalił.



Postawa Błękitnych trenera nie zaskoczyła?

- Nie. To jest twardy zespół nie zaskoczyli mnie ani na minus ani na plus.



Znał trener rywala i trenera Arkadiusza Zajaca. Co można mu poradzić po tej smutnej dla stargardzian porażce?

- Napewno się nie załamywać, bo ten zespół, którym dysponuje trener Zająca ugra jeszcze bardzo wiele punktów. Ta jedna porażka nie może powodować wielkiego załamania, bo porażki się poprostu zdarzają. Przed meczem rozmawialiśmy z trenerem Zającem i stwierdziliśmy, że każdy mecz jest inny. Wydaję się, że kogoś się łatwo ograło a ten przeciwnik nagle pokonuje drużynie, która zajmuje wysokie miejsce. Każda kolejka to jest zupełnie, co innego.



Po nie łatwym meczu z Błękitnymi czeka was kolejny ciężki mecz tym razem z Astrą Ustronie Morskie.

- Dokładnie, Astra to także bardzo trudny przeciwnik. Możliwe, że w tej chwili nawet kadrowo jest lepsza od Błękitnych. Będzie tam ciężko. W ciągu dwóch lat mieliśmy tam tylko jeden remis. Nasz zespół po tych dwóch bojach z Pogonią Szczecin i Błękitnymi nabrał wiary w siebie i nie musimy wcale tam przegrać.


Rozmawiał Paweł Kloskowski