Obrońca tytułu za burtą
W piątkowe południe zmagania w PEKAO Szczecin Open rozpoczęli singliści. Pierwsi na kort wyszli Aleksandr Nedovyesov oraz Facundo Arguello. Ten pierwszy to tryumfator naszego challengera sprzed roku i zarazem jeden z faworytów do zwycięstwa, drugi natomiast to rozstawiony z siódemką groźny zawodnik.
Pierwszy set przyniósł nam przełamanie już w trzecim gemie, kiedy to Kazach wyszedł na prowadzenie 2:1. Argentyńczyk nie pozostał mu dłużny doprowadzając do remisu. Obaj tenisiści od tego momentu pilnowali swego podania co doprowadziło do tie breaka. Ta część meczu była bardzo wyrównana a minimalnie lepszy okazał się Arguello zwyciężając do 5.
Druga odsłona to break już w pierwszym gemie, a po chwili prowadzenie Argentyńczyka, który znakomicie biegał do skrótów rywala. Nedovyesov z kolei miał problem z serwisem posyłając pierwsze piłki w aut lub siatkę. Kolejne gemy kończą się na przewagi i mimo okazji do breaka, mamy rezultat 2:4. Zdenerwowany Kazach wali rakietą w siatkę co do reszty go dekoncentruje. Następnego gema serwisowego oddaje do 0, a kolejny to już formalność. Po półtorej godziny gry Arguello zameldował się w półfinale.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Koniu |