W niedzielne popołudnie piłkarze rezerw Klubu Piłkarskiego POLICE na bocznym boisku przy ulicy Siedleckiej zmierzyli się z Kluczevią Stargard. Spotkanie odbyło się w ramach 14 kolejki V ligi.

Po golach Artura Pachulskiego w pierwszej połowie oraz Petre Gogarowskiego pod koniec drugiej policzanie wygrali 2:0.

KP POLICE: Wiśniewski - Hajdukiewicz (60' Staszewski), Stachowicz, Błanek, Wacikowski, Pachulski (44' Blasius), Echaust M., Wronka, Gogarowski, Kolec, Wydurski (67' Bagienko)



Kluczevia: Chwieduk - Kuryś, Orzechowski (67' Bareja, 79' Wasiluk)), Zalas, Nowicki, Śniadek, Magnuski, Bulik, Kiełtyka, Jodłowski, Śmigielski (72' Gawroński)



Statystyki (KP - Kluczevia):

Strzały celne: 4 - 4

Strzały niecelne: 7 - 4

Faule: 18 - 16

Żółte kartki: 2 - 1 (Wronka, Wiśniewski - Śmigielski)

Rzuty rożne: 5 - 3

Spalone: 0 - 1



Pogoda: pochmurno, 6 st. C



Sędziowali: Robert Pieniężny - Mariusz Kobylak, Jarosław Kowalczyk



W 5 minucie spotkania obrońca Kluczevii fauluje Marcina Wydurskiego tuż przed polem karnym, do piłki pochodzi Kamil Wronka, strzał mija jednak dalszy słupek bramki Wojciecha Chwieduka. Dwie minuty później po dośrodkowaniu Artura Pachulskiego Sebastian Kolec sam przed bramkarzem źle trafił w piłkę i bramkarz zdołał obronić strzał. W 10 minucie po dośrodkowaniu Filipa Śmigielskiego z prawej strony na bramkę bokiem stopy z powietrza strzelał Michał Magnuski, na szczęście piłka poszybowała ponad bramką. Chwilę później akcję ofensywną przeprowadzają Petre Gogarowski oraz Sebastian Kolec, tym razem obrońca gości przerywa atak. Chwilę później kolejny atak przeprowadzili zawodnicy z Polic, tym razem w pole karne dośrodkował Wronka, piłki nie sięgnął Kolec. W 17 minucie policzanie wyszli na prowadzenie, tuż przed polem karnym z prawej strony podanie otrzymał Artur Pachulski, podbiegł kawałek po czym silnie uderzył na bramkę, po małym rykoszecie piłka wpadła w samo okienko. Kilka minut później Kluczevia zaatakowała śmielej. Na bramkę zza pola karnego uderzał Piotr Kiełtyka, piłka jednak minęła bramkę KP. Później z dystansu uderzał Michał Magnuski, tym razem Mateusz Wiśniewski pewnie łapie piłkę. Pół godziny po pierwszym gwizdku Petre Gogarowski podaje w pole karne do Marcina Wydurskiego, ten jednak nie zdołał opanować piłki i akcja nie zakończyła się golem. W 32 minucie Wydurski wyprowadza kontrę, silnie podał na lewo do nabiegającego Wronki, niestety podanie za głębokie i bramkarz Kluczevii dopadł do piłki. Chwilę później Wydurski wdarł się prawą stroną w pole karne, zwodem posadził Chwieduka "na kuper", po czym minął go tuż przy linii końcowej i strzelił na bramkę, niestety w boczną siatkę. W 36 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony, obrona KP wybija piłkę na przedpole, natychmiast na bramkę strzela zawodnik Kluczevii, strzał zablokowany. W 40 minucie Kluczevia wyprowadzała prawą stroną kontrę, w środku biegli Piotr Kiełtyka i Kamil Wronka, po zatknięciu się z Wronką Kiełtyka przewrócił się i złapał za nogę. Na murawę musiał wbiec ratownik medyczny, zaś sędzia spotkania zdecydował się na ukaranie Wronki żółtą kartką. Chwilę później Kiełtyka znalazł się za boczną linią gdzie w odruchu szczerości powiedział do kolegów którzy obserwowali spotkanie, że wywrócił się celowo aby piłkarz z Polic otrzymał żółtą kartkę. Wyjątkowo naganne zachowanie piłkarza ze Stargardu. W 42 minucie Marcin Wydurski dośrodkował z prawej strony, do oddania strzału na lewej stronie szykował się Sebastian Kolec, jednak jeden z zawodników Kluczevii głową przedłużył dośrodkowanie i piłka nie dotarła do napastnika KP.



W drugiej połowie natychmiast zaatakowali zawodnicy gości, lewą stroną w pole karne KP wbiegł Michał Magnuski, oddał strzał z prostego podbicia jednak piłka minęła dalszy słupek bramki Wiśniewskiego. Chwilę później na bramkę policzan szarżował jeden z zawodników Kluczevii, na wyjście z bramki zdecydował się Wiśniewski co zakończyło się faulem poza polem karnym. Bramkarz KP otrzymał za to żółtą kartę. W 50 minucie Mariusz Nowicki usiłował z prawej strony pola karnego nabrać Adama Stachowicza na zwód, obrońca KP jednak spokojnie odebrał mu piłkę. W 75 minucie Tomasz Bagienko dośrodkowuje w pole karne do Rafała Blasiusa, ten jednak źle uderzył na bramkę i od bramki zaczął Chwieduk. W 88 minucie prowadzenie po znakomitej akcji podwyższył Petre Gogarowski. Młody zawodnik KP otrzymał piłkę na 40 metrze mając przed sobą obrońcę, minął go zwodem po czym popędził na bramkę, wbiegł w pole karne, zwodem minął bramkarza po czym spokojnie zdobył gola. Za szybkość tej akcji i łatwość w mijaniu zawodników należą się Petre wielkie brawa. W doliczonym czasie gry Sebastian Kolec otrzymał piłkę przed polem karnym, minął dwóch obrońców Kluczevii, niestety zatrzymał się na trzecim.



Za tydzień w sobotę rezerwy KP POLICE w Trzcińsku-Zdroju zmierzą się z trzecim w tabeli V ligi Orłem.



Oficjalny Serwis KP POLICE - www.klubpilkarski.police.pl