Udanie rundę wiosenną rozpoczęła Stal Lipiany, pokonując na własnym boisku faworyzowaną Polonię Płoty 2:1. Bramkę na wagę trzech punktów w ostatniej akcji meczu zdobył Tomasz Jurkiewicz.
Od pierwszych minut zarysowała się przewaga Stali. Zespół przyjezdnych ograniczał się do kontrataków, z których jednak większej korzyści nie miał. Stal stworzyła sobie kilka dogodnych sytuacji ale bramkarz gości stawał na wysokości zadania albo piłka minimalnie mijała bramkę Polonii.



W drugiej połowie mecz się wyrównał. goście co raz pewniej poczynali sobie na boisku czego efektem była pierwsza bramka w meczu. Mariusza Wróblewskiego strzałem z dystansu w samo okienko bramki pokonał napastnik Polonii. Na wyrównanie długo musieliśmy czekać bo aż do 73 minuty. Bramkarz gości sparował przed siebie strzał z rzutu wolnego Maćka Nowaczeka, a tam czyhał Paweł Pawluk, który bez zastanawiania się umieścił piłkę w siatce obok bezradnego bramkarza...1:1. Po stracie bramki gościom puszczały nerwy i w konsekwencji jeden z nich obejrzał czerwoną kartkę. Stal wykorzystała grę w przewadze i w ostatniej minucie meczu Tomasz Jurkiewicz po świetnym prostopadłym podaniu "Dziadzi" w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans bramkarzowi i cały zespół mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

Mecz był bardzo emocjonujący. Były sytuacje bramkowe, były kartki, bramki i sprawa wyniku otwarta do ostatniej minuty meczu. Stal odniosła 6 zwycięstwo w sezonie...w pełni zasłużone zwycięstwo i po raz kolejny udowodniła, że na własnym boisku jest bardzo wymagającym rywalem.


Stal zaczęła w składzie: Wróblewski - Dołęgowski, Siomka, Stacherzak, Pawlak - Płóciennik, Jurkiewicz, Nowaczek, Zieliński - Pędzisz, Sobieraj. Na zmianę wchodzili: Kaleciński, Pawluk, Bartosik.

stal-lipiany.pl