ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
Łabędź poza burtą
Absolutny faworyt rozgrywek o Puchar Polski - Łabędź Widuchowa - nie zdobędzie tego trofeum w tej edycji. Na drodze piłkarzy z Widuchowej stanęła drużyna, która może okazać się "czarnym koniem" tych rozgrywek - Czarni (zbieg okoliczności?) Czarnówko.

Na przypominającym pole golfowe - choć z większą niż 18 liczbą dołków - padł wynik 3:3. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o wszystkim zadecydowały rzuty karne, w których minimalnie lepsi okazali się piłkarze z Czarnówka.



Mecz rozpoczął się spokojnie. Drużyny przez pewien czas badały się nawzajem. Spokój na boisku przerwał Dawid Zięcik, który niesygnalizowanym mierzonym:) strzałem z połowy boiska zdobył pierwszą bramkę. Sam strzelec był w szoku, że jego dośrodkowanie okazało się mistrzowskim strzałem. Czarni nie pozostali dłużni i jeszcze przed przerwą odpowiedzieli dwoma bramkami. Na uwagę zasługuje zwłaszcza druga - techniczny strzał z rzutu wolnego obliczony tak by piłka odbiła się od kępy przed bramkarzem. Tajemnicą pozostanie czy zawodnicy z Czarnówka ćwiczyli to zagranie z zaprzyjaźnioną kępą na treningach.


Druga połowa przyniosła ze sobą kilka zmian w składach obu drużyn - na boisku pojawił się między innymi słynny Gropinho Pernambucano - najlepsza lewa noga na wschód od Odry. Uległ zmianie również wynik - i to w niedługim czasie po zmianie stron. Beztroskie przyjęcie pewnego zawodnika Łabędzia we własnym polu karnym bezwzględnie wykorzystali gospodarze, którzy po bilardowym zagraniu zakończonym ładnym strzałem w długi róg wyszli na prowadzenie 3:1. Pewnie napisałbym więcej o bezmyślności zawodnika Łabędzia, który zawinił przy tym golu, ale przecież nie będę sam siebie mieszał z błotem:)
Trzecia bramka stracona podziałała na Łabędzia jak płachta na byka. Dwoił się i troił Gropinho, wtórowali mu pozostali koledzy z drużyny. Przełom nastąpił jednak dopiero, gdy na boisku pojawił się brat Gropinha - pierwsza kosa Rzeczpospolitej - kolekcjoner kartek - Bint. Wspólnymi siłami opanowali całkowicie lewą flankę. Bramki dla Łabędzia były tylko kwestią czasu. Po chwili rzut karny po faulu na Kamilu Kutasiewiczu na bramkę zamienił wspomniany Bint - czyli Miłosz Przygoda. Do sukcesu brakowało jeszcze jednej bramki. Wyrównał Maciej Drzewiecki, który przypomniał widzom, że nie za darmo jest drugim najlepszym strzelcem okręgówki.


Takim wynikiem zakończył się mecz. W dogrywce, poza jedną niewykorzystaną setką Maćka Drzewieckiego i kilkoma komicznymi sytuacjami nie wydarzyło się zbyt wiele. Warto wspomnieć piłkarską sambę Binta w polu karnym rywali połączoną z próbą wymuszenia rzutu karnego. Ci, którzy to widzieli pewnie do teraz się śmieją na samą myśl:)

W rzutach karnych o jedną bramkę lepsi okazali się Czarni - nie pomógł Dudek Dance Wojtka Maciochy, choć jednego karniaka wyciągnął, w innym zmusił piłkę wzrokiem by przeszła obok bramki, a pozostałe miał na ręku. Zabrakło naprawdę niewiele.
Tak - w bardzo przyjaznej atmosferze - zakończyła się przygoda Łabędzia z Pucharem Polski w tej edycji.

relacjďż˝ dodaďż˝: Grucha
 

PP: Czarni Czarnówko – Łabędź Widuchowa 3:3 (k.3:2)
data: 22-08-2007 17:30
miejsce: Czarnówko

Mecz I rzutu piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu województwa zachodniopomorskiego region szczeciński.

Czarni Czarnówko – Łabędź Widuchowa 3:3 karne 3:2
+ fotki + video + relacja

imprezę polecają
poleć to wydarzenie sportowe innym
możesz być pierwszy

video
fotorelacje
• nie ma jeszcze fotek

dodaj swoje zdjcia
relacje
Łabędź poza burtą (Grucha)
 
top komentarze
newsy:
mecze:
34 » Gavia Choszczno-Mechani »
30 » Dąb Dębno-Ina Goleniów
24 » Mechanik Turowo-Wrzos B »
20 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
18 » Gwardia Koszalin-Bałtyk »
18 » MKS Sokół Karlino-Pomor »
16 » Polski Cukier Kluczevia »
15 » Radew Białogórzyno-Wich »
13 » Wieża II Postomino-Vict »
12 » Darłovia Darłowo-Sparta »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
GOFER997
gości: 8
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155175
• newsów: 78559
• użytkowników: 81544
• komentarzy: 1185810
• zdjęć: 912090
• relacji: 40805
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies