Rewelacyjny beniaminek w Stargardzie
Błękitni po 105 dniach wystąpią przed własną publicznością. Przy Ceglanej stargardzianie zmierzą się z beniaminkiem, Radomiakiem Radom, który bardzo dobrze odnajduje się w drugoligowej rzeczywistości. Podopieczni Jacka Magnuszewskiego tracą aktualnie tylko sześć punktów do podium. Radomiak najlepiej radzi sobie przede wszystkim w domu o czym w sierpniu przekonali się Błękitni (porażka 2:0). - Na pewno nie zlekceważymy przeciwnika. Drużynie Błękitnych może w tym sezonie najlepiej nie idzie, ale w zeszłym zawojowali rozgrywki pucharowe i jedziemy na trudny teren - powiedział przed meczem David Kwiek, pomocnik zespołu gości.
Obie drużyny udanie zainaugurowały 2016 rok w lidze. Błękitni pewnie pokonali na wyjeździe Nadwiślana Góra 2:1, a Radomiak przed własną publicznością odniósł cenne zwycięstwo i ograł Raków Częstochowa 1:0. - Pierwszy mecz to jest zawsze wielka niewiadoma, zawsze nerwy, zawsze stres - mówił po meczu z Nadwiślanem, trener Krzysztof Kapuściński. Opiekun stargardzkiego klubu wrócił także uwagę na pewne roztargnienie swojego zespołu i zmarnowanie okazji na dobicie rywala. Nie ujmując drużynie z Góry, Radomiak to jednak wyższa półka i tego typu sytuacje mogą zemścić się na stargardzianach.
Liderem beniaminka z Radomia jest Leândro. Brazylijczyk od kilku sezonów jest ostoją radomskiej drużyny, regularnie trafiającą do bramki rywala. Jest on aktualnie najlepszym strzelcem Radomiaka i całej drużyny, a na jego koncie jest już czternaście goli. W zespole beniaminka brakuje znanych z Ekstraklasy nazwisk. Na tym szczeblu jedynie epizody zaliczyli David Kwiek, Kamil Cupriak czy Jakub Cieciura. Co ciekawe w Radomiaku występuje dwóch braci. Krystian i Włodzimierz Putonowie. Pierwszy z nich w poprzedniej kolejce zapewnił trzy oczka Radomiakowi w meczu z Rakowem. Ponadto w radomskim zespole występuje wychowanek Bałtyku Koszalin, Radosław Mikołajczak. Mecz z Nadwiślanem był dla Błękitnych przetarciem. Mankamentem nad jakim stargardzianie muszą popracować jest skuteczność. Tak jak już wspomnieliśmy, w meczu z Radomiakiem będzie najprawdopodobniej dużo trudniej o wypracowanie kilku stuprocentowych okazji. Jesienią na własnym stadionie Błękitni grali w kratkę. Bilans bramkowy 12:8 zawyża wysokie zwycięstwo z Okocimskim Brzesko 5:0. Ponadto obiekt przy Ceglanej nie był twierdzą. U siebie Błękitni wygrali trzy razy, tyle samo spotkań zremisowali i cztery razy stracili komplet punktów.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|