W dniu 07.10.2007 o godzinie 16:00 na boisku w Kliniskach miejscowy Leśnik podejmował drużynę Jezioraka Szczecin. Mecz zaczął się od obustronnych ataków, co przyniosło drużynie gospodarzy w 10 min po rzucie rożnym gola strzelonego z głowy przez Banacha. Jeziorak natychmiastowo zareagował i rzucił się do odrabiania straty. Groźne akcje gości przyniosły efekt w 44 minucie po pięknym podaniu prostopadłej piłki przez Grzegorza Zajnera. Snajper gości Marcin Kusa szpicem buta umieszcza piłkę w siatce i doprowadza do wyrównania. Przed końcem pierwszej odsłony spotkania dobrej sytuacji nie wykorzystał Mateusz Chlibyk, który dostał perfekcyjną piłkę w uliczkę od Artura Komarowskiego ale niestety bramkarz popisał się dobrą interwencją i obronił strzał.
Wynik do przerwy nie uległ zmianie.


Po przerwie natychmiastowymi atakami przycisnął Jeziorak i tak oto w 55 min po ładnej wymianie piłek Zajner-Chlibyk ten drugi strzałem życia z 20 metrów z pod linii autowej półwolejem umieszcza piłkę w długim górnym rogu bramkarza gospodarzy, który nie spodziewał się takiego uderzenia. Po bramce na obiekcie zapanowała euforia kibiców gości, którzy w tym dniu byli 12 zawodnikiem Jezioraka. Dobrej okazji w 71 minucie nie wykorzystuje Przemysław Misiuda, który otrzymuje piłkę od Mateusza Chlibyka ale niestety uderza za lekko. Jak wiemy niewykorzystane sytuacje lubią się mścić czego efektem po dłuższej przewadze Leśnika był gol strzelony w 85 min na wagę remisu po stałym fragmencie gry. Warto pochwalić grę Jezioraka na trudnym terenie przeciwnika a każdemu należą się słowa pochwały za zaangażowanie i walkę w tym spotkaniu. Warto pochwalić także kibiców Leśnika za stworzoną oprawę.