Porażkę biorę na siebie
- Gratuluję zawodnikom z Czarnówka wygranego meczu. - powiedział po porażce z Czarnymi Czarnówek, trener rezerw Pogoni Krzysztof Sobieszczuk. - Nie mam pretensji do zawodników, zagrali dobrze i z ambicją. Jedyne pretensje mam do Armonajtisa, kapitana zespołu, który dostał czerwoną kartkę za złe zachowanie na boisku. Na pewno to pokrzyżowało nam plany, głównie w ustawieniu. Widać zmęczenie, w środę graliśmy Puchar Polski, 120 minut gry i wygrany mecz kosztował nas wiele sil i nerwów. Zespół meczą kontuzje i choroby, ośmiu zawodników leczy urazy. Dzisiaj przyjechaliśmy w 14 osób a na dodatek dwóch kolejnych zawodników doznało urazów. Z całym szacunkiem do zawodników i działaczy z Czarnówka, ale na takim boisku nie da się grać, zresztą ciężko to nazwać boiskiem do gry, czegoś takiego w życiu chyba nie widzieliśmy. Przegraliśmy i straciliśmy pewnie fotel lidera, ale na tym życie się nie kończy, trzeba podnieść głowę do góry i iść dalej, a porażkę biorę na siebie.
własne relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|