A-klasowe rezerwy Pogoni Szczecin, wzmocnione piłkarzami z pierwszego zespołu, pokonały na własnym boisku Arkonię Szczecin 3:0 w spotkaniu II rundy Pucharu Polski. Mecz rozgrywany był na głównym boisku przy ulicy Twardowskiego.

Przebieg pierwszej połowy nie zapowiadał, że spotkanie to będzie obfitowało w tyle bramek. Piłkarze prowadzili raczej wyrównaną grę, w której sukcesywnie przewagę zdobywali podopieczni Krzysztofa Sobieszczuka. Strzegący dzisiaj bramki gospodarzy Tomasz Judkowiak nie miał za wiele pracy. Goście tylko raz zmusili golkipera granatowo - bordowych do interwencji, po której piłkę wybijał jeszcze obrońca i opuściła ona boisko za linią końcową. Pogoń kilkakrotnie zagroziła bramce Arkonii za sprawą Tomasza Parzego, Bartosza Barandowskiego i Adama Celebana, jednak ich strzały albo były całkowicie niecelne, albo minimalnie mijały słupek bramki.


Na drugą połowę Portowcy wyszli bardziej skoncentrowani i to od razu przyniosło efekt. - Rozmawiałem z chłopakami w szatni i po przerwie zaczeliśmy grać to co było ustalone - mówił po meczu trener Sobieszczuk. - Widać, że zależy im na tym by grać i wygrywać. - stwierdził szkoleniowiec.

Jako pierwszy w 54 minucie do bramki trafił pauzujący w pierwszej drużynie za czerwoną kartkę Tomasz Parzy, który głową umieścił piłkę w siatce. Kolejna bramka padła łupem Bartosza Barandowskiego, a w 74 minucie po szybkiej kontrze, zapoczątkowanej przez Parzego rezultat spotkania ustalił Adam Celeban. Zwycięstwa "rezerwistów" nie zobaczył już jednak trener pierwszego zespołu Marcin Kaczmarek, który po pierwszej połowie opuścił stadion, zapewne śpiesząc się na mecz Reprezentacji Polski, która grała dzisiaj z Finlandią.


Pogoń II Szczecin - Arkonia Szczecin 3:0 (0:0)

54' - Parzy

72' - Barandowski

74' - A.Celeban


Skład Pogoni:Judkowiak – Rawa (84' Zając), Paliwoda, Dymek, Zawadzki (73' Targoński) – Parzy, Kowalczyk, Orłowski (46' Cebulski), Misiura (80' Trzeźwiński) – Celeban, Barandowski

własne