Takiego treningu trudno się było spodziewać. Dziś miał się odbyć pierwszy trening po zimowej przerwie. Na tym treningu miała się odbyć również zapowiadana od kilku tygodni rozmowa z zawodnikami, na temat przyszłości zespołu oraz kwestii finansowych. Chociaż Marek Hipsz zaprosił wszystkich piłkarzy na spotkanie, sam nie stawił się na nim, odwołując swoją obecność w ostatniej chwili, tłumacząc się powodami rodzinnymi.
Dziś zawodnicy mieli poznać nowego szkoleniowca. Wobec niepoważnego zachowania działacza, piłkarze z Gryfina, opuścili stadion i zadeklarowali odejście z Energetyka. Trenerowi zakomunikowali, że nie będzie mógł na nich liczyć w walce o utrzymanie.
Całe zamieszanie nie zmieni harmonogramu prac. Zespół spotka się na kolejnym treningu już jutro o godzinie 18.30. O ile zawodnicy się pojawią.
