Szczypiorniści Gwardii Koszalin przegrali przed własną publiczności z Nielbą Wągrowiec 21:28. Podopieczni Piotra Stasiuka na pierwsze zwycięstwo w 2018 roku będą musieli jeszcze poczekać. Zwycięstwo Wągrowca było ich 11 z rzędu wygraną.
Spotkanie rozpoczęła się dobrze dla Gwardii, która w 6 minucie, po rzucie Krzysztofa Karnacewicza prowadziła 3:1. Następnie goście zdołali doprowadzić do wyrównania, a po rzucie Pawła Gregora w 9 minucie przyjezdni już prowadzili. Kolejne dziesięć minut były szczęśliwsze dla zespołu z Wągrowca, który w 20 minucie prowadził różnicą czterech bramek. W końcówce pierwszej połowy przewaga Nielby wzrosła do ośmiu bramek. Po 30 minutach rywalizacji drużyna z Wągrowca prowadziła 15:7.
W drugiej połowie Gwardia walczyła o zmniejszenie strat. Podopieczni Piotra Stasiuka ambitnie walczyli, ale wystarczało to tylko na utrzymywanie strat z pierwszej połowy. Kwadrans przed końcem koszalinianie przegrywali 15:23. Następnie Gwardia zdobyła dwie bramki z rzędu i na chwilę odżyła nadzieja na końcowy sukces. Niestety Nielba szybko przywróciła porządek w swojej grze i ostatecznie wygrała w Koszalinie 28:21.
źródło: własne
|
|