Od porażki w Kaliszu nowy sezon rozpoczęli Błękitni Stargard. Podopieczni Adama Topolskiego przegrali z beniaminkiem rozgrywek, KKS-em. Gospodarze szybko odnaleźli się na nowym szczeblu rozgrywkowy. Kaliszanie wraz z upływającym czasem coraz śmielej radzili sobie na boisku. W 12. minucie w dogodnej sytuacji znacznie chybił Nikodem Zawistowski. Siedem minut później groźnie strzelił Bartłomiej Maćczak. Tym razem dobrze spisała się defensywa przyjezdnych. W 30. minucie celniej główkował Mateusz Gawlik, lecz między słupkami czujny był Mariusz Rzepecki. Choć KKS miał wyraźną przewagę to nie potrafił jej udokumentować.
Stargardzianie mogli od mocnego uderzenia rozpocząć drugą część meczu. Szybki kontratak zakończył bardzo silnym strzałem Dawid Polkowski. Dobrą interwencją popisał się jednak Maciej Krakowiak. W 63. minucie kibice obejrzeli pierwszą bramkę w Kaliszu. Zza szesnastki strzelił Robert Tunkiewicz, czym dał prowadzenie miejscowym. Kwadrans przed końcem spotkania mogło być 2:0. Mateusz Majewski uderzył z bliskiej odległości, a świetną interwencją popisał się bramkarz Błękitnych. Gospodarze dopięli swego w końcówce spotkania. Mateusz Majewski wyprzedził obrońcę KKS-u i popędził na pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Zawodnik beniaminka z zimną krwią wykończył akcję płaskim strzałem.
źródło: własne
|
|