Bardzo blisko wygranej byli piłkarze Błękitnych Stargard w meczu 3. kolejki rozgrywek II ligi. W wyjazdowym pojedynku z beniaminkiem, Motorem Lublin prowadzili do przerwy 2:0 po bramkach Dawida Polkowskiego i Oskara Ryka. W doliczonym czasie gry stracili jednak prowadzenie, a mecz zakończył się wynikiem, 2:2.
Dzisiejsze spotkanie z beniaminkiem II ligi, Motorem Lublin piłkarze Błękitnych Stargard rozpoczęli od mocnego uderzenia. Już po kwadransie gry z jedenastu metrów celnie przymierzył Dawid Polkowski, a pięć minut przed zmianą stron na 2:0 podwyższył autor zwycięskiej bramki w meczu z Wigrami, Oskar Ryk. Druga połowa należała jednak do gospodarzy, którzy przejęli inicjatywę w spotkaniu rozgrywanym na pięknym stadionie Arena Lublin. Przed upływem godziny bramkę kontaktową uzyskał zatem Tomasz Swędrowski.
W 71 minucie powinno być po dwa. Dominik Kunca stanął oko w oko z bramkarzem rywali, ale Mariusz Rzepecki zdołał odbić strzał Słowaka.Błękitni w 84 minucie powinni strzelić trzecią bramkę,jednak w sytuacji sam na sam Marcin Rajch został dogoniony i przyblokowany.W ostatniej akcji meczu Motor wywalczył rzut wolny.Tomasz Swędrowski płaskim uderzeniem z rzutu wolnego pokonał Mariusza Rzepeckiego i doprowadził do wyrównania. Nasi piłkarze wracają więc do Stargardu z jednym punktem.
Za tydzień kolejnym przeciwnikiem Błękitnych będzie Bytovia Bytów. Mecz 4. kolejki II ligi odbędzie się w sobotę o godz. 15:00 w Stargardzie. Zapraszamy! zdjęcie: motorlublin.eu
źródło: blekitni.stargard.pl
|
|