![]() King przyzwyczaił już swoich kibiców, że w Netto Arenie prezentuje się gorzej, niż w meczach wyjazdowych. Pierwsza połowa starcia z Dzikami to potwierdziła. Wilki Morskie przegrywały ją 39:49.
W drugiej połowie King zaczął z wysokiego C. Szczecinianie zanotowali serię 20:2 i odzyskali prowadzenie. Natomiast Dziki nie zamierzały zwieszać głów, walczyły o zwycięstwo. Mecz był bardzo wyrównany. Ważne rzuty trafiali Tony Meier, Isaiah Whitehead oraz James Woodard.
Na kilka sekund do końca meczu King przegrywał już 4 oczkami. Wtedy celną trójką popisał się Novak. Whitehead sfaulował rywali, a ci po dwóch celnych rzutach wolnych prowadzili już tylko trzema oczkami. Jovan Novak w sprytnym stylu wymusił trzy rzuty wolne i doprowadził do dogrywki. W regulaminowym czasie gry było 92:92. W dogrywce, to King kontrolował przebieg wydarzeń. Prowadził już nawet 8 oczkami, ale Dziki znów potrafiły dogonić rywali. Ostatecznie King zwyciężył 105:100.
źródło: kingwilki.pl
|