Błękitni Stargard dogonili w tabeli Olimpię Elbląg. W bezpośredniej potyczce stargardzianie wygrali na własnym boisku 2:1. Niedzielna potyczka źle rozpoczęła się dla gospodarzy. Już w 8. minucie stargardzianie sprokurowali rzut karny. Cezary Demianiuk przegrał jednak pojedynek z bramkarzem Błękitnych. 27-letni napastnik na pewno nie będzie dobrze wspominał swojego występu w Stargardzie. Mimo zmarnowanej okazji, Olimpia szukała kolejnych sytuacji do zdobycia gola.
Przedstawiamy poniżej wypowiedzi trenerów Wisły Kraków i Błękitnych Stargard.
Adam Topolski, trener Błękitnych Stargard - To dla nas promocja, bo wiedzieliśmy, że spotkamy się z Wisłą. Chcieliśmy rozegrać dobre spotkanie, nasi zawodnicy pragnęli się pokazać, iść wyżej i ambitnie podeszli do spotkania, za co jestem bardzo wdzięczny, bo wznieśli się na swoje wyżyny. Po emocjonującym meczu wygraliśmy z przeciwnikiem, który ma w swoich szeregach uznanych graczy, jest historią polskiej piłki, dlatego bardzo się cieszę. Maciej Stolarczyk, trener Wisły Kraków - Gratuluję zespołowi Błękitnych zwycięstwa. Wygrywa piłka nożna i tak też się stało, determinacja gospodarzy została nagrodzona. Nie sprostaliśmy temu, do czego predysponuje nas miejsce, czyli gra w Ekstraklasie.
Wisła Kraków odpadła z Pucharu Polski 2019/2020 już na etapie 1/32 finału. Lepsi od Wisły Kraków okazali się piłkarze Błękitnych Stargard, którzy zwyciężyli 2:1. Mimo, iż zdecydowanym faworytem tego spotkania była Wisła Błękitni nie zamierzali odpuszczać.
Początkowo lepiej prezentowali się goście, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce, a w ich szeregach aktywny był Marcin Grabowski. Kiedy wydawało się, że pierwsza bramka dla ekipy z Krakowa wisi w powietrzu, gola strzelili Błękitni. Mateusz Lis dopuścił się faulu we własnym polu karnym, zaś w 26. minucie 'jedenastkę' wykorzystał Wojciech Fadecki.
Nie zabrakło emocji w Siedlcach. Błękitni przegrywali, prowadzili i ostatecznie przegrali z Pogonią. Już w 14. minucie na prowadzenie wyszli miejscowi. Z rzutu walnego precyzyjnie piłkę dośrodkował Bartłomiej Olszewski, a celną główką popisał się były zawodnik Floty Świnoujście, Tomasz Margol. Stargardzianie odpowiedzieli błyskawicznie. Oskar Nowak podał do Krystiana Sanockiego, którzy strzałem w długi róg pokonał Piotra Smołucha. Błękitni równie szybko mogli trafić na 2:1, ale bramkarz Pogoni wygrał pojedynek sam na sam z Wojciechem Fadeckim. Kapitan przyjezdnych zrehabilitował się jednak w 30. minucie.
Pogoń Siedlce będzie następnym przeciwnikiem Błękitnych Stargard. Po udanej wiośnie, siedlczanie jesienią prezentują się znacznie słabiej. Sobotni mecz w Siedlcach będzie trzecią ligową potyczką obu drużyn. W minionym sezonie stargardzianie wygrali u siebie z Pogonią 3:0, z kolei w rewanżu przegrali na wyjeździe aż 4:1. Aktualnie w tabeli wyżej sklasyfikowani są Błękitni, którzy mają w dorobku o trzy punkty więcej. Początek meczu o godzinie 16.
Błękitni Stargard pozostają bezkompromisowi na drugoligowym froncie. W Bytowie długo wydawało się, że stracą ten status, ale przyszła 90. minuta. Obaj bramkarze nie mieli zbyt wiele pracy w sobotnie popołudnie. W 25. minucie groźny strzał oddał Deleu, jednak nie zdołał pokonać bramkarza gości. Ataki stargardzian standardowo napędzał Wojciech Fadecki. Po jednym z nich przed szansą stanął Krystian Sanocki, który oddał zbyt lekki strzał. W końcówce pierwszej części nieznacznie pomylił się Mateusz Szela.
Po dwóch porażkach z rzędu na własnym stadionie,Błękitni jako faworyt dzisiejszego meczu stanęli na wysokości zadania i pokonali Gryfa Wejherowo 2-1.
Początek spotkania był dość wyrównanym widowiskiem,lecz z czasem do głosu dochodzili piłkarze Błękitnych i już 8 minucie na bramkę uderzał Filip Karmański, lecz futbolówka trafiła w boczną siatkę.Od tej pory gospodarze zaczęli być stroną dominującą, jednak nic z tego nie wynikało.Niestety znów brakowało skuteczności. Wraz z upływem czasu co raz bardziej aktywni byli piłkarze Gryfa Wejherowo, jednak obrona gospodarzy skutecznie odpierała ataki rywali.W 22. minucie groźnie wrzucał napastnik gości, a do piłki dopadł Mikołaj Gabor, lecz Mariusz Rzepecki pozostał czujny w bramce.
Znamy już termin meczu w ramach 1/32 finału Totolotek Pucharu Polski w którym Błękitni Stargard zmierzą się z ekstraklasową Wisłą Kraków. Mecz zostanie rozegrany w środę 25 września o godzinie 16:00 na stadionie piłkarskim przy ul. Ceglanej w Stargardzie. Bilety w przedsprzedaży w cenie 30 zł normalny i 15 zł ulgowy będą dostępne od najbliższego poniedziałku 2 września w biurze klubu. Ilość biletów ograniczona !
|