Tysiące szczecińskich serc pękło. Krwawić będą długo, ale piłkarze muszą wyjść jutro na boisko. Portowcy ponieśli dotkliwą klęskę w finałowym spotkaniu z Wisłą Kraków. Upokorzenie jakie zafundowali swoim kibicom będzie trudne do zamazania. Na koniec 31. kolejki PKO Ekstraklasy zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Klęski niemal całej czołówki dają nadzieję na ligowe podium. Pytanie czy zespół ze Szczecina będzie w stanie wstać z kolan. Początek spotkania o godzinie 19, a poprowadzi je Paweł Malec.
Zawodnicy drugiego zespołu bez punktów wrócili z wyprawy do Trójmiasta. Granatowo-bordowi ulegli Gedanii Gdańsk 1:2.
- Smutek po meczu był duży, bo zrobiliśmy wszystko, żeby zdobyć zwycięską bramkę. Jeden stały fragment sprawił jednak, że to rywal zainkasował komplet punktów - mówi trener Paweł Cretti. Do granego wyjątkowo w środku tygodnia spotkania Portowcy przystąpili bez kilku ważnych ogniw. W autokarze zabrakło m.in. Krystiana Chromińskiego, Dawida Drumlaka czy doświadczonego Adama Frączczaka. Z uwagi na zbliżający się finał Fortuna Pucharu Polski sztab szkoleniowy nie mógł również skorzystać z zawodników trenujących na co dzień z I zespołem - w tym z grającego dotychczas regularnie Axela Holewińskiego. W jego miejsce między słupkami zameldował się Dominik Sasiak.
Piłkarki kobiecej Dumy Pomorza bezbramkowo zremisowały z UKS SMS-em Łódź w 19. kolejce Orlen Ekstraligi kobiet.
Pierwszy kwadrans dość wyrównany, gra głównie toczyła się w środkowej strefie boiska. Najgroźniejszą sytuację miały rywalki po kilku minutach gry, gdy piłka po strzale głową Pauliny Filipczak uderzyła w poprzeczkę. Podopieczne trenera Piotra Łęczyńskiego próbowały zdobyć przewagę poprzez zagrywanie szybkich, długich piłek za linię defensywy SMS-u, jednak przez pół godziny gry ani razu nie zagroziły bramce strzeżonej przez Monikę Sowalską. Łodzianki dwukrotnie miały swoją szansę z kontrataku, również bez skutku, przy strzałach pewnie interweniowała Ania Palińska.
Przed nami wiosenne mecze B-klasy.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami kolejne wiosenne spotkania A-klasy.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami kolejne wiosenne spotkania klasy okręgowej.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Przed nami 28 kolejka IV ligi zachodniopomorskiej.
Zachęcamy do dodawania własnych relacji i fotorelacji, oraz oczywiście do komentarzy. Najlepsze relacje ukażą się również jako newsy.
Trener Jens Gustafsson wyszedł na konferencję prasową i bardzo oszczędnie wypowiedział się o przebiegu meczu przeciwko Wiśle Kraków przegranym 1:2. Może to i lepiej, bo cóż tutaj mądrego powiedzieć. Użył jednak kilku słów, które dobitnie pokazały to, co zrobili piłkarze Pogoni Szczecin, a czego bezwzględnie czynić nie powinni. Jego słowa cytujemy poniżej. Efekt jest taki, że za nami już czwarty finał Pucharu Polski i kolejny przegrany. Gablota znów pusta i pewnie pusta będzie jeszcze przez długi czas. Mogło być tak pięknie. Jak stwierdził nasz szkoleniowiec: Prawie mieliśmy ten puchar w garści, ale to finalnie ... i tutaj postawmy wielokropek.
|
|